"Nie zdążył wystrzelić pocisku". Ukraińcy spalili rosyjski system
Brawurowa akcja Ukraińców. Podczas działań rozpoznawczych zlokalizowali rosyjski Buk-M1. Szybko podjęto działania. System nie zdążył wystrzelić ani jednego pocisku - został natychmiast zniszczony. Nagranie opublikowano w mediach społecznościowych.
Podczas działań rozpoznawczych w jednym z najbardziej gorących punktów frontu, żołnierze 3. pułku Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy odkryli kompleks rakiet przeciwlotniczych Buk-M1. Rosjanie przygotowywali system do wystrzelenia rakiet.
"Nasi operatorzy przekazali współrzędne wrogiego celu jednostce rakietowo-artyleryjskiej Sił Obronnych" - relacjonuje w mediach społecznościowych Dowództwo Sił Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
⚡ЗНИЩЕНО «Бук-М1», який готувався до пуску ракет
"Nie zdążył wystrzelić ani jednego pocisku"
"Buk-M1 nie zdążył wystrzelić ani jednego pocisku – został natychmiast zniszczony" - dodano. Do postu dołączono nagranie z akcji.
Na załączonym wideo widać dokładną lokalizację rosyjskiego systemu kierowanych rakiet ziemia–powietrze. Chwilę później Buk-M1 został całkowicie zniszczony.
Zniszczono cztery wyrzutnie przeciwlotnicze na Krymie
Straty w sprzęcie Rosjanie ponieśli także na Krymie. W wyniku operacji w mieście Dżankoj na okupowanym przez Rosję Krymie zniszczone lub poważnie uszkodzone przez Ukrainę zostały cztery rosyjskie wyrzutnie przeciwlotnicze i przeciwrakietowe S-400W
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, potwierdził w środę wieczorem, że operacja na Krymie była przeprowadzona przez władze w Kijowie. Wcześniej tego dnia, media informowały, że na lotnisku w Dżankoju, gdzie doszło do kilku eksplozji w godzinach porannych, stacjonuje pułk rosyjskiego lotnictwa wojskowego.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Będzie pilny ratunek przed ofensywą Rosji. "2 tygodnie"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski