Nie wierzy w odejście Lewicy? "Nie strasz, nie strasz"
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński nawiązał do zapowiedzi Włodzimierza Czarzastego, że Lewica może opuścić koalicję rządzącą. - Nie strasz, nie strasz, Włodzimierzu - skwitował senator Trzeciej Drogi.
- Ponieważ pan Czarzasty lubi taki język, to odpowiem: Nie strasz, nie strasz Włodzimierzu, bo wiadomo, że nic z tego nie wyjdzie - powiedział Michał Kamiński na antenie internetowego Radia RMF24, odnosząc się do tego, że Lewica mówi o możliwym odejściu z rządu.
Senator uważa, że "awantura o aborcję" wewnątrz koalicji była niepotrzebna. Jest przekonany natomiast o tym, że potrzebna jest Lewica na polskiej scenie politycznej. Partia ma według niego problem z liderem oraz faktem, że Platforma Obywatelska przesuwa się coraz bardziej na lewo. - Ponieważ jest skuteczniejsza, pożera elektorat Lewicy - stwierdził Kamiński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężna ulewa w Zamościu. Ruszył na pomoc kobiecie w zalanym aucie
Umowa koalicyjna bez aborcji
- Włodzimierz Czarzasty zgodził się na umowę koalicyjną, w której jest kwestia ZUS-u dla przedsiębiorców, a nie ma aborcji. Najpierw Lewica się zgodziła na to, że sprawa aborcji nie jest w umowie koalicyjnej, a teraz Lewica z aborcji robi temat, na którym chce coś ugrywać - dodał polityk Trzeciej Drogi.
- To wyjątkowo plugawy zarzut, że jesteśmy przeciwko walce z mową nienawiści. To jest absolutnie nieprawdziwy zarzut. To gierki tracącej poparcie Lewicy, która najpierw zagrała aborcją, zrobiła niepotrzebną awanturę - podsumował Kamiński.
Źródło: RFM24