"Dorżniemy watahy"
Listopad 2007 r. - Jeszcze jedna bitwa, dorżniemy watahy. Donku, panie marszałku, liczymy na pana w poniedziałek - mówił z wojskowym zacięciem Radosław Sikorski podczas kampanii wyborczej. Miał też radę dla byłego prezydenta "cierpiącego na chorobę tropikalną". - Najlepsze, co może pan zrobić to dla kraju, to się hospitalizować na najbliższe kilka dni – stwierdził Sikorski.
Kontrowersyjne słowa Sikorskiego zinterpretowano jako granie na wzmocnienie swojej pozycji w Platformie.