Nie tylko listy poparcia do KRS. Kancelaria Sejmu ukrywa nagrody dla kierownictwa
Okazuje się, że Kancelaria Sejmu pod rządami szefowej Agnieszki Kaczmarskiej przyjęła strategię nieujawniania informacji publicznych, które mogłyby być niewygodne dla rządzącej partii. Tak jest z listami poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa, a także z informacją o wysokości nagród dla szefowej Kancelarii i marszałków Sejmu.
Przypomnijmy, we wtorek Centrum Informacyjne Sejmu wydało komunikat "w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa". Wymieniono w nim zgłoszonych kandydatów i podano, ile osób ich poparło. CIS nie podał jednak nazwisk sędziów, którzy podpisali się na listach poparcia do KRS.
Listy poparcia do KRS? Nie ujawniamy...
Sprawa z brakiem ujawnienia list poparcia dla kandydatów do tzw. nowej Krajowej Rady Sądownictwa - toczy się od ubiegłego roku. Głośno zrobiło się o niej w listopadzie, kiedy sędzia Paweł Juszczyszyn zażądał ujawnienia list, rozpoznając apelację w Wydziale Cywilnym Odwoławczym Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Odwoływał się w tej kwestii do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 19 listopada, który poddał w wątpliwość niezależność nowej KRS od władzy politycznej.
Mimo wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, Kancelaria Sejmu odmówiła wydania list poparcia. I odpowiedziała wnioskiem o uchylenie postanowienia.
24 stycznia sąd w Olsztynie nałożył 6 tys. zł grzywny na szefową Kancelarii Sejmu Agnieszkę Kaczmarską za to, że nie ujawniła sądowi list poparcia do KRS. "Listy poparcia do KRS są informacją publiczną" - argumentował wówczas sędzia Juszczyszyn.
Nagroda dla szefowej Kancelarii? Brak informacji...
Informacją publiczną są również nagrody przyznane szefowej Kancelarii Sejmu, Prezydium Sejmu oraz sejmowym urzędnikom. Ale najwyraźniej ponownie nie dla Agnieszki Kaczmarskiej.
6 stycznia Wirtualna Polska wysłała w tej sprawie wniosek o udostępnienie informacji publicznej. 21 stycznia minął termin na udzielenie odpowiedzi. Mimo naszych wielokrotnych przypomnień, w tym podkreślających, że nieudzielenie odpowiedzi, jest łamaniem prawa, Kancelaria Sejmu nadal milczy na temat bonusów.
24 stycznia sejmowi urzędnicy deklarowali, że "kompletują dane niezbędne do udzielenia rzetelnej i kompleksowej odpowiedzi". - Prosimy jeszcze o chwilę cierpliwości - przekazało nam jedynie Centrum Informacyjne Sejmu.
Zapytaliśmy m.in. "w jakiej wysokości nagrody w 2019 roku otrzymała szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska, ile razy nagrodę przyznano, kiedy została wypłacona, jakie było uzasadnienie i kto podjął decyzję o przyznaniu dodatkowego wynagrodzenia". Chcieliśmy również dowiedzieć się, czy marszałkowie Sejmu (Marek Kuchciński i Elżbieta Witek), a także wicemarszałkowie (także z opozycji) otrzymali nagrody.
Dostała 30 tys. złotych za pół roku
Sprawa jest o tyle kontrowersyjna, że jak ujawnił w lipcu 2019 roku "Super Express”, Kaczmarska za pierwsze półrocze ub. roku otrzymała od ówczesnego marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego łącznie 30 880,62 zł nagród.
- O ich przyznaniu zadecydował Marszałek Sejmu w uznaniu znaczącego wkładu wniesionego w obsługę Sejmu – potwierdzało Centrum Informacyjne Sejmu. W 2018 roku, według informacji Kancelarii Sejmu, Kaczmarska nagród nie otrzymała. Z kolei w 2017 r. dostała 36 772,90 zł.
Także pracownicy Kancelarii Sejmu otrzymali wówczas dodatkowe bonusy. - Całkowita kwota wypłaconych pracownikom Kancelarii Sejmu nagród wyniosła 969 004,27 zł. Wypłacono 434 nagrody. Średnia wypłata z tego tytułu wyniosła 2 232,73 zł. Nagrody zostały przyznane za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej – podało CIS.
W przypadku szefowej Kancelarii argumentowano, że "nie otrzymuje ona m.in. dodatkowego wynagrodzenia rocznego (tzw. trzynastki) i wynagrodzenia za pracę ponad normy czasu pracy”. Miesięcznie zarabia ok. 13-14 tys. zł.
We wtorek po południu o brak informacji ws. nagród zapytał szefową Kancelarii Sejmu reporter RMF FM Patryk Michalski. - Otrzymacie wszystkie informacje - powiedziała Kaczmarska. Szczegółów nie podała.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl