Nie tylko 500+. W PiS jest nowy pomysł, by pomóc rodzinom wielodzietnym
Posłowie PiS chcą pomóc kobietom, które urodziły troje i więcej dzieci. Wystąpili do Elżbiety Rafalskiej, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, z wnioskiem o to, by ułatwić mamom uzyskanie wyższej emerytury.
Posłowie PiS twierdzą, że do ich biur poselskich zgłasza się sporo osób, które mają problem z uzyskaniem odpowiedniego stażu pracy, niezbędnego do wypłacenia emerytury. Chodzi głównie o kobiety, które zrezygnowały z pracy na rzecz opieki nad dziećmi. - Z napływających informacji oraz z badań wynika, że program „Rodzina 500+” to wielki sukces, który wpływa zdecydowanie również na wzrost urodzeń, których liczba stale rośnie. Nadal jednak jest to wzrost niezadawalający z punktu widzenia rozwoju demograficznego naszego kraju - podkreśla poseł PiS Jerzy Gosiewski.
Wraz z partyjnym kolegą Adamem Ołdakowskim złożył już w ministerstwie rodziny, pracy i polityki społecznej wniosek, by pomóc mamom trójki i więcej dzieci. "W przyszłości winno być tak, że kobieta, która urodziłaby i wychowałaby trójkę i więcej dzieci, miałaby prawo do emerytury mimo braku dostatecznego stażu pracy uprawniającego do wypłaty świadczeń. Na początek proponujemy wprowadzenie zmian obniżających liczbę obowiązkowych lat składkowych uprawniających do wypłaty świadczeń o 5 lat w stosunku do dotychczasowego wymaganego stażu minimalnego" – czytamy w poselskiej interpelacji. Minister Elżbieta Rafalska na razie nie odniosła się do wniosku partyjnych kolegów.
Propozycja posłów oznaczałaby, że matka trojga i więcej dzieci musiałaby wykazać jedynie 15, a nie - jak obecnie - 20 lat stażu pracy. Tyle jest potrzebne, by uzyskać minimalna emeryturę. Świadczenie wynosi 853 zł netto. Gdy – na przykład z powodu wychowywania dzieci – staż jest krótszy, osoba taka otrzyma tylko świadczenie wynikające z wysokości składek zgromadzonych na koncie emerytalnym. Emerytura może wówczas wynieść 100-200 zł miesięcznie.