Zostawiła 4‑latka. Matka zapomniała o dziecku
W Mońkach, niedaleko Białegostoku, na komisariat trafił zagubiony czterolatek. Ojciec chłopca przyznał, że matka "zgubiła" syna, nie sprawdzając, czy wszystkie dzieci są w aucie.
21.11.2024 | aktual.: 21.11.2024 13:44
Na komisariat policji w Mońkach trafił 4-latek, którego przyprowadziły dwie 16-latki.
Chłopiec był przestraszony i nie potrafił powiedzieć, gdzie mieszka. Policja zajęła się nim do czasu ustalenia jego adresu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matka "zgubiła" dziecko
Ojciec dziecka zgłosił się na komisariat, przyznając, że jego żona "zgubiła" syna. Kobieta odbierała dzieci od babci. Umieściła w foteliku kilkumiesięczną córkę, a starszy o dwa lata brat zajął miejsce z przodu. 4-latek miał usiąść z tyłu, ale nie wsiadł do auta. Po odkryciu jego nieobecności, kobieta zadzwoniła do męża, który zgłosił się na policję.
Policjanci podkreślili, że sytuacja zakończyła się szczęśliwie dzięki interwencji nastolatek. Zaznaczyli, że 4-letnie dziecko jest całkowicie zależne od rodziców i to na nich spoczywa obowiązek opieki.
Historia mogła skończyć się tragicznie, gdyby nie szybka reakcja dwóch młodych dziewczyn. Policja ostrzega przed podobnymi sytuacjami i apeluje o większą uwagę rodziców.
Czytaj więcej: