PolskaNie pojedziemy autostradą na Ukrainę podczas Euro 2012?

Nie pojedziemy autostradą na Ukrainę podczas Euro 2012?

Na Euro 2012 autostradą na Ukrainę nie
pojedziemy - twierdzi "Gazeta Prawna", według której ta informacja
zostanie wkrótce potwierdzona przez ministra infrastruktury
Cezarego Grabarczyka.

Nie pojedziemy autostradą na Ukrainę podczas Euro 2012?
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski

18.09.2008 | aktual.: 18.09.2008 02:55

Rząd pracuje nad urealnieniem planu budowy autostrad i dróg ekspresowych potrzebnych na mistrzostwa - dowiedziała się "Gazeta Prawna" Z realizacji może wypaść m. in. ostatni fragment autostrady A4 z Rzeszowa do granicy ukraińskiej, pod który drogowcy nie wykupili jeszcze ani jednej działki i dopiero czekają na decyzje środowiskowe dla dwóch odcinków.

Innym zagrożonym fragmentem jest autostrada A1 z Torunia do Strykowa i ostatni odcinek A2 przed stolicą, ze Strykowa do Konotopy, gdzie budowę skutecznie może zablokować rodzina biskupa ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej, Henryka Hosera, która nie chce sprzedać ziemi potrzebnej pod inwestycję.

Zgodnie z planem, do połowy 2012 roku rząd powinien wybudować 906 km nowych autostrad. Teraz mamy ich 699 km. Jeszcze bardziej imponująco wygląda plan budowy dróg ekspresowych. Do 2012 roku ma być w sumie 2418 km.

Ministerstwo Infrastruktury chce do Euro 2012 na budowę autostrad i dróg ekspresowych wydać 121 mld zł. Według Wiktora Malusi, prezesa Zarządu Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, to wirtualne pieniądze. Obliczenia wskazują bowiem, że dochody budżetu z akcyzy, innych opłat, razem ze środkami europejskimi pozwolą uzbierać maksymalnie 75 mld. zł.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
autostradadrogibudowa
Zobacz także
Komentarze (0)