"Nie oceniam wysoko". Poseł koalicji krytycznie o komisjach śledczych
- Gdyby minister Bodnar zreformował sądy, a Siemoniak służby, to komisje (śledcze - red.) nie byłyby potrzebne - komentował poseł PSL Marek Sawicki w programie "Tłit". Dodał, że nie ocenia prac trzech komisji śledczych "zbyt wysoko", z racji ich niskiej skuteczności. - Nie chcę ścigać czarownic, ale jeśli ktoś popełnił przestępstwo, to powinien za to odpowiedzieć - stwierdził. Zwrócił uwagę, że jedna z komisji "ściga" polityków PiS za 70 mln zł na wybory kopertowe, a tymczasem prokuratura ignoruje jego wezwania w sprawie niepozyskania przez Polskę zaliczki z KPO w wysokości 20 mld zł.