"Nie Nawrocki a Tusk głównym wyzwaniem Trzaskowskiego". Ekspert o sondażowym tąpnięciu
Rafał Trzaskowski pozostaje liderem badań poparcia, ale odnotował duży spadek - o 4,8 pkt. proc. w ciągu jednego tygodnia. Prof. Rafał Chwedoruk przekonuje, że zmiany z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski wynikają m.in. z dyskusji na temat składki zdrowotnej i kontrowersyjnych wypowiedzi Sławomira Mentzena.
Najnowszy sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony tuż po piątkowych debatach w Końskich. Według badania Rafał Trzaskowski pozostaje liderem, ale odnotował duży spadek poparcia - o 4,8 pkt proc. w ciągu jednego tygodnia. Z kolei Karol Nawrocki w tym samym czasie zyskał 5,4 pkt proc. Tyle samo - 5,4 pkt proc. stracił Sławomir Mentzen, który jest trzeci w wyścigu z poparciem na poziomie 13,4 proc.
Prof. Rafał Chwedoruk jest przekonany, że przetasowania widoczne w sondażu nie są wyłącznie efektem debat w Końskich, bo - jak zaznacza -długotrwałe odzwierciedlenie wydarzeń w badaniach ujawni się dopiero po dwóch-trzech tygodniach. - Uważam, że w tym badaniu widać przede wszystkim efekty słów Sławomira Mentzena - wyjaśnia politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
- Kiedy Sławomir Mentzen zaczął się pojawiać w sondażach w okolicach Karola Nawrockiego, zaliczył poważne błędy. M.in. wypowiedziami dotyczącymi odpłatności studiów czy stosunku do kobiet. Kandydat Konfederacji stwierdził, że w jego "idealnym świecie studia są płatne". Pytany o aborcję ciąży powstałej w wyniku gwałtu stwierdził, że niewinnych dzieci nie wolno zabijać, nawet jeżeli to dziecko wiąże się "z jakąś nieprzyjemnością.
- To pogrążyło tego kandydata. Część wyborców wraca więc do macierzy. I tu widzę przyczynę wzrostu u Karola Nawrockiego - tłumaczy politolog.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Debata bez oznaczenia sztabu. "Doceniam poczucie humoru i absurd"
"Głównym rywalem Trzaskowskiego Tusk i rząd"
Prof. Rafał Chwedoruk przyczyn spadku poparcia dla Rafała Trzaskowskiego upatruje w tym, że kampanię zdynamizowali Szymon Hołownia i Magdalena Biejat, którzy walczą o podobny elektorat co kandydat Koalicji Obywatelskiej.
- Część jego zwolenników może przesuwać się w sferę wątpliwości. Zresztą debata w Końskich klinicznie pokazała, że Magdalena Biejat i Szymon Hołownia przyspieszyli kampanię - mówi ekspert.
- Drugi czynnik jest taki, że głównym wyzwaniem dla Rafała Trzaskowskiego w tej kampanii nie jest Karol Nawrocki, ale Donald Tusk i polityka rządu. Mieliśmy dyskusję o składce zdrowotnej. Dla części wyborców to jest istotna reforma. Jednak dla tych wyborców, którzy widzą w Platformie Obywatelskiej partię ciepłej wody w kranie i stabilizację, jakiekolwiek majstrowanie przy nakładach na służbę zdrowia, może jawić się jako mocno kontrowersyjne. Rola sztabu Trzaskowskiego będzie polegała na tym, żeby straty były jak najmniejsze. Mimo że rząd czasami mocno się stara, by nie ułatwić Rafałowi Trzaskowskiemu tej kampanii - ocenia profesor.
Wzrost Hołowni i Biejat
Dodatkowo, według eksperta, gdyby wzrost poparcia dla Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat kosztem Rafała Trzaskowskiego był nadal widoczny, to kandydat Koalicji Obywatelskiej mógłby stracić, ale tylko symbolicznie. - Dla sztabu Trzaskowskiego to nie jest największy problem, bo i tak pewnie prawie wszyscy wyborcy Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat - ilu by ich nie było - zagłosują w drugiej turze na Rafała Trzaskowskiego - dodaje prof. Chwedoruk.
- Dobry wynik kandydatów wywodzących się z koalicji rządzącej to świetna wiadomość dla Donalda Tuska. Ostatnie notowania sojuszników w kontekście wyborów parlamentarnych, pokazywały, że utrzymanie się przy władzy mogłoby być trudne. Kandydat PiS w wyborach prezydenckich przez to, że jest kandydatem PiS i przez to, jakie ma poglądy i jak prowadzi kampanię - jest dość wygodnym przeciwnikiem w aspekcie drugiej tury i mobilizacji innych wyborców koalicyjnych - podkreśla politolog.
Profesor Chwedoruk uważa, że debata w Końskich nie będzie służyła Sławomirowi Mentzenowi przy okazji kolejnych sondaży. - W polityce nieobecni nie mają racji. Chyba że Sławomir Mentzen - biorąc pod uwagę własną przyszłość polityczną - wolałby się w drugiej turze nie znaleźć, bo to oznaczałoby, że światła wszystkich kamer i wszystkie mikrofony będą na niego skierowane. Wszystko, co powiedział, będzie mu przypomniane, a to może nadwyrężyć jego przyszłość polityczną. Nawet jeśli na skutek jego dobrego wyniku, zaczęłaby się rewolucja wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości - komentuje ekspert.
Najnowszy sondaż dla WP
Według badania United Surveys dla Wirtualnej Polski Rafał Trzaskowski z poparciem 33,5 proc. wciąż jest liderem stawki, ale odnotował znaczny spadek poparcia. Kandydat Koalicji Obywatelskiej stracił 4,8 pkt proc. w ciągu tygodnia. Z kolei Karol Nawrocki w tym samym czasie zyskał 5,4 pkt proc. Według sondażu obecnie notuje 25,5 proc. poparcia. Sondaż wywołał dyskusję wśród polityków i komentatorów.
Trzecie miejsce zajął Sławomir Mentzen, którego poparcie spadło o 5,4 pkt proc. do poziomu 13,4 proc. To z kolei zmniejsza różnicę notowań z Szymonem Hołownią, który zyskał 2,0 pkt proc. i obecnie jest czwarty w stawce z poparciem 9,1 proc. respondentów.
Magdalena Biejat odnotowała również znaczny wzrost wśród kandydatów z tej części wyborczej stawki - jej poparcie wzrosło o 3,6 pkt proc. do poziomu 6,3 proc., co daje jej piąte miejsce w zestawieniu.
Pozostali kandydaci uzyskali wyniki poniżej 2 proc. Grzegorz Braun zdobył 1,6 proc. poparcia (co oznacza wzrost o 0,5 pkt proc. w porównaniu z badaniem z 4-6 kwietnia) Adrian Zandberg osiągnął 1,3 proc. (tracąc 0,4 pkt proc. w stosunku do poprzedniego badania), a Krzysztof Stanowski - 1,1 proc., co oznacza spadek o 0,5 pkt proc. W hipotetycznej II turze wyborów prezydenckich, w której zmierzyliby się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, wyraźną przewagę utrzymuje Trzaskowski.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski