Nie mógł uwierzyć oczom - zobacz, co znalazł w chlebie
Pewien Brytyjczyk robiąc kanapki dla dwójki swoich dzieci nie mógł przypuszczać, że znajdzie w pieczywie nieprzewidziany "dodatek" - okazało się, że w chlebie, z którego przyrządzał posiłek, znajduje się... mysz - pisze brytyjski dziennik "The Independent".
W pierwszej chwili mężczyzna myślał, że chleb jest przebarwiony, ale przy bliższym spojrzeniu okazało się, że znalezisko ma futro. Wtedy zdał sobie sprawę, że w pieczywie znajduje się martwa mysz.
Stephen Forse z Kidlington (południowa Anglia) kupił chleb w supermarkecie należącym do jednej z brytyjskich sieci w styczniu 2009 roku. Jak przyznał, po dokonaniu szokującego odkrycia sam nie mógł przełknąć już ani kęsa, choć zrobił dzieciom kanapki z drugiego chleba, po uprzednim dokładnym sprawdzeniu pieczywa.
Samopoczucie mężczyzny pogorszyło się jeszcze bardziej, kiedy wezwani przez niego inspektorzy brytyjskiego sanepidu, stwierdzili brak ogona u myszy. Forse nie mógł opędzić się od myśli, że część gryzonia mogła zostać zjedzona przez niego lub członka jego rodziny dzień wcześniej, kiedy chleb został rozpoczęty.
W ubiegły piątek zapadł wyrok w tej sprawie przed oksfordzkim sądem - firma, która upiekła chleb, musi zapłacić 16 821 funtów kary. Przedstawiciel producenta wyraził ubolewanie i przeprosił za ten "odosobniony incydent" - podaje "The Independent".