"Nie mamy innej alternatywy jak koalicja z Samoobroną"
Premier Kazimierz Marcinkiewicz oświadczył, że PiS nie ma obecnie innej możliwości, jak zawiązanie
koalicji rządowej z Samoobroną i PSL lub LPR.
09.04.2006 | aktual.: 09.04.2006 18:26
Takie działania muszą być podjęte jak najszybciej, by Polska miała sprawny rząd i by nasz program naprawy państwa i modernizacji kraju mógł być realizowany - powiedział premier dziennikarzom w Łomży (Podlaskie), gdzie po południu uczestniczył w obchodach Światowego Dnia Młodzieży.
Pytany, czy nie obawia się współpracy w rządzie z liderem Samoobrony Andrzejem Lepperem Marcinkiewicz odpowiedział, że trudno sobie wyobrazić, by można było tworzyć koalicję z ugrupowaniami i wykluczać liderów tych ugrupowań z prac w rządzie. Na ponowne pytanie o możliwość współpracy z Lepperem, powtórzył: Trudno sobie wyobrazić sytuację, w której dwie czy trzy partie tworzą z Prawem i Sprawiedliwością rząd a liderzy są pozbawieni możliwości pracy w tym rządzie.
Zapytany, czy w takiej sytuacji nie ma obaw, że niektórzy członkowie jego rządu zdecydują się podać do dymisji, premier powiedział: sprawy personalne będą realizowane po sprawach programowych.
Marcinkiewicz uważa, że PiS nie ma innej możliwości jak utworzenie koalicji z Samoobroną i PSL lub LPR, bo - jak powiedział - Platforma Obywatelska wybrała drogę: próbę marginalizacji PiS i wygrania następnych wyborów parlamentarnych.
Dla Polski jest to złe rozwiązanie, dla Platformy być może przyniesie kiedyś jakiś skutek. Prawo i Sprawiedliwość jest partią odpowiedzialną za Polskę, wygrało wybory parlamentarne, w związku z tym tę odpowiedzialność musi podjąć - powiedział premier.
W sobotę Rada Polityczna PiS upoważniła prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego do podjęcia rozmów w sprawie budowy koalicji rządowej. Choć w uchwale nie ma mowy o tym, z kim ma być zawarta koalicja, lider PiS ujawnił, że podczas obrad mówiono o koalicji z Samoobroną, PSL i ewentualnie z LPR. Nie wykluczył też udziału Leppera w rządzie.
Według J. Kaczyńskiego, rozmowy w sprawie koalicji mogą rozpocząć się już na początku tygodnia. Prezes PiS nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy droga do koalicji z PO jest definitywnie zamknięta. Podkreślił jednak, że PO stawia sprawę jasno i nie chce współpracować z PiS.
Przewodniczący Samoobrony powiedział, że jest gotów do rozmów o koalicji i czeka na zaproszenie ze strony PiS. Jak oświadczył, jego partia chce współrządzić krajem, ale na zasadach "zgody programowej".
Nie będziemy kupczyć stanowiskami. Będzie zgoda programowa, to wchodzimy w koalicję. Nie będzie zgody, to nie wchodzimy - powiedział Lepper. Zaapelował do premiera, by ten publicznie oświadczył, co sądzi o ewentualnej koalicji z Samoobroną.
Prezes PSL Waldemar Pawlak komentując w sobotę decyzję PiS w sprawie koalicji z Samoobroną i Stronnictwem lub LPR powiedział, że będzie zachęcał PiS do budowy szerszej koalicji, także z udziałem PO. Jego zdaniem, obecnie nie ma pośpiechu i jakiejś gwałtowności, żeby zamykać szybko dyskusję i rozważania nad stabilnym zapleczem parlamentarnym.
Natomiast według prezesa LPR Romana Giertycha, warunkiem wejścia Ligi do koalicji jest zmiana premiera i programu rządu. Jeśli PiS jest na to gotów, możemy rozmawiać - powiedział Giertych.