"Nie ma zgody na podwyżki dla władzy". PO składa projekt ustawy

"Kiedy w kraju szaleje drożyzna, nie ma zgody na podwyżki dla władzy" - poinformowali w mediach politycy Platformy Obywatelskiej. Przekazali, że złożą w Sejmie projekt ustawy zakazujący zwiększania wynagrodzeń dla polityków.

Platforma Obywatelska składa projekt ustawy zakazujący zwiększania wynagrodzeń dla polityków
Platforma Obywatelska składa projekt ustawy zakazujący zwiększania wynagrodzeń dla polityków
Źródło zdjęć: © GETTY | SOPA Images
Maciej Szefer

29.07.2022 | aktual.: 29.07.2022 21:41

W piątek wieczorem politycy PO przekazali, że złożą w Sejmie projekt ustawy uniemożliwiający zwiększania uposażeń polityków.

"Aby mieć pewność, że PiS po kryjomu nie przeforsuje podwyżek m.in. dla prezydenta, premiera i ministrów przygotowaliśmy jasny projekt ustawy, gwarantujący zakaz zwiększenia środków na wynagrodzenia dla polityków w przyszłorocznym budżecie" - czytamy w Twitterze Platformy Obywatelskiej.

"Rzeczpospolita" napisała przed kilkoma dniami, że podczas posiedzenia sejmowej Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, która odbyła się 21 lipca, szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska poinformowała, że w przyszłorocznym budżecie planowane jest zwiększenie wydatków na utrzymanie kancelarii o 23 proc.

Ma to być efekt m.in. planowanego wzrostu płac dla urzędników, uposażeń i diet dla posłów. Kaczmarska stwierdziła, że 13 lipca Kancelaria otrzymała pismo z Ministerstwa Finansów z poleceniem zaplanowania 7,8 proc. podwyżki. Dopytywana, kogo te podwyżki mają dotyczyć, poinformowała, że 'wszystkich' - Straży Marszałkowskiej i parlamentarzystów" - czytamy w "Rz".

Jak zaznaczono, naliczanie podwyżek odbywa się od kwoty bazowej, której wysokość określa ustawa budżetowa. Obecnie to jest 1789,42 zł (niezmiennie od kilku lat), a po zwiększeniu o 7,8 proc. wyniesie 1928,99 zł.

TVN24 wyliczył, że dla posłów i senatorów oznacza to 1000 złotych brutto podwyżki, dla prezydenta 2000 złotych brutto, dla marszałków 1600, dla ministrów 1400, a dla wiceministrów 1250 złotych brutto.

Kaczyński przeciwko

Prezes Prawa i Sprawiedliwości pytany przez PAP o sprawę podwyżek dla polityków, powiedział: "To temat rzucony przez naszych przeciwników, aby znów podburzać opinię publiczną przeciw rządowi oraz PiS".

- W przyszłym roku oczywiście nastąpi podwyżka kwoty bazowej, co w głównej mierze dotyczy pracowników budżetówki. Kwestia posłów, ministrów wyszła tutaj niejako przy okazji. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego, aby jakiekolwiek podwyżki dla polityków wprowadzać - powiedział Jarosław Kaczyński.

Stanowcze "nie" dla podwyżek dla polityków

O podwyżki dla posłów pytaliśmy polityków opozycji. - My mówimy stanowcze nie, zdecydowane nie. I będziemy głosować przeciw – zadeklarował w programie "Tłit" WP Tomasz Trela z Nowej Lewicy. – To nie jest czas, to nie jest miejsce na podwyżki i dodatkowe jakieś uposażenia i apanaże dla polityków. Ja i Lewica ręki do tego nie przyłożymy – zapowiedział gość WP.

Polska 2050 też przeciw podwyżkom

Byłabym naprawdę w dużym kłopocie, jak tłumaczyć ludziom, że w tak trudnych czasach mam dostać podwyżkę. To jest sytuacja, w którą już raz PiS nas wkręcił. Gdyby taka ustawa pojawiła się w Sejmie, położylibyśmy do niej poprawkę, która mroziłaby kwotę bazową dla polityków - zapewniła Paulina Hennig-Kloska w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Posłanka Polski 2050 była pytana o planowaną wcześniej podwyżkę dla polityków w dobie inflacji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (206)