Trwa ładowanie...
13-12-2007 12:11

"Nie ma lepszej weryfikacji władzy niż wybory co 4 lata"

Nie ma lepszej weryfikacji każdej władzy niż wybory co cztery lata. I zawsze jeżeli władza się deprawuje, czy nie pracuje dla obywatela, dla mieszkańców, to można to po prostu zmieniać co cztery lata - uważa gość "Salony Politycznego Trójki", szef MSWiA Grzegorz Schetyna.

"Nie ma lepszej weryfikacji władzy niż wybory co 4 lata"Źródło: wp.pl
d27zkzx
d27zkzx

Michał Karnowski: Wczoraj zaprezentował Pan i chyba jako pierwszy minister w tym gabinecie plan rządzenia. Media wszystkie wybijają ten element, że Pan chce mocno wojewodów ograniczyć, oddać te kompetencje sejmikom wojewódzkim. W jakim stopniu i od kiedy?

Grzegorz Schetyna: Tak. To jest cała koncepcja PO i PSL. Z tym szliśmy do wyborów. To było nasze zobowiązanie wyborcze w kampanii i dziś to potwierdzamy. Wczoraj mówiłem tak, to wszystko była prawda, chcemy władzy przybliżyć ludziom, chcemy zdecentralizować kraj, dokończyć reformę samorządową. Chcemy, żeby władza była bardziej przyjazna, bliższa ludziom. Wojewodów, których powołaliśmy - to są ludzie głównie pochodzący z samorządów, oni wiedzą jak tę władzę w sensowny, rozsądny sposób przekazywać na dół, do gmin, do województw i do miast.

Wszędzie to działa dobrze? Są różne przypadki.

- Są.

Na Mazowszu na przykład samorząd finansował okna w kurii biskupiej.

- Oczywiście różne rzeczy się zdarzają. Ale wierzę, że nie ma lepszej weryfikacji.

d27zkzx

Też są na przykład karty kredytowe drogie i bogate w samorządach.

- Nie ma lepszej weryfikacji każdej władzy niż wybory co 4 lata. I zawsze jeżeli władza się deprawuje, czy nie pracuje dla obywatela, dla mieszkańców, to może to po prostu zmieniać co 4 lata. Nie wierzę w omnipotentne państwo.

(...)

Generalnie jaką sytuację Pan zastał w ministerstwie? Pamiętam, że jak ekipa PiS-owska wchodziła, to niektórzy wiceministrowie opowiadali, że na przykład w swoim gabinecie zastali całkowitą pustkę i niedopitą butelkę wódki - taka wtedy krążyła anegdota. Teraz było lepiej?

- Tak. Ja akurat miałem to szczęście, że odbierałem, przekazywał mi gabinet minister Stasiak, którego znam.

A ministerstwo jest po przejściach - dodajmy.

- Wielkich przejściach.

Dorn, Kaczmarek i cała ta historia.

- Wszystko tam było. Wszedłem od razu do ciężkiej, trudnej pracy. To wszystko, co wiązało się z Schengen mnie zastało. Są sprawy, które rzeczywiście leżały, czy leżą odłogiem, za które musimy się zabierać. Ale są też sprawy dobrze prowadzone. Czymś takim jest Schengen, które przez 9 lat opracowywane, swój koniec ma 21 grudnia - w sposób symboliczny znikają granice.

d27zkzx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d27zkzx
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj