Nie ma decyzji o aresztowaniu prezydenta Sopotu
Sąd Rejonowy w Gdańsku zakończył niejawne posiedzenie dotyczące wniosku prokuratury o areszt dla zatrzymanego prezydenta Sopotu Jacka K. Decyzja w tej sprawie zapadnie w czwartek. - Podejrzany złożył przed sądem obszerne wyjaśnienia - poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku, Rafał Terlecki. Prokuratura Krajowa postawiła Jackowi K. osiem zarzutów, w tym siedem o charakterze korupcyjnym.
28.01.2009 | aktual.: 28.01.2009 20:51
Wyjaśnił, że posiedzenie sądu będzie kontynuowane w czwartek o godz. 10:00. Sąd ma 24 godziny, aby rozpatrzyć wniosek gdańskiego biura Prokuratury Krajowej o areszt dla Jacka K. Wniosek wpłynął w środę o godz. 14:00.
Po zatrzymaniu Jacka K. radni sopockiego Prawa i Sprawiedliwości stwierdzili, że prezydent powinien zrezygnować ze swojej funkcji. Zdaniem przewodniczącej PiS w Sopocie Aleksandry Jankowskiej do dymisji powinni podać się także wszyscy urzędnicy, którzy podpisywali listy w obronie prezydenta miasta.
Także Sojusz Lewicy Demokratycznej domaga się dymisji Jacka K. Szef pomorskiego SLD Jarosław Szczukowski powiedział, że w tej sprawie apelowali już w lipcu, gdy tylko wyszła na jaw tak zwana "afera sopocka".
Natomiast politycy Platformy Obywatelskiej wystosowali list do gdańskiego sądu z poręczeniem w sprawie Jacka K. Podpisali się pod nim: prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, marszałek województwa pomorskiego Jan Kozłowski, działacz opozycji demokratycznej Aleksander Hall oraz poseł PO Jarosław Gowin.
Wśród osób apelujących do sądu o nie stosowanie aresztu wobec Jacka K. znaleźli się też arcybiskup Tadeusz Gocłowski oraz poseł Arkadiusz Rybicki.