"Nie jestem mścicielem". Tusk o rozliczeniach rządów PiS
Donald Tusk odniósł się w serwisie X do zapowiadanych rozliczeń rządów PiS. Premier zapewnił, że prokuratura działa niezależnie i to nie on decyduje o przebiegu toczących się spraw. "Nie na mój rozkaz, ale na podstawie prawa" - stwierdził. Szef rządu zapewnił również, że "nie jest mścicielem".
30.04.2024 | aktual.: 30.04.2024 14:47
"Nie jestem mścicielem. Jestem premierem demokratycznego rządu w dużym europejskim kraju. Moim zadaniem jest zapewnienie niezależności sądu i prokuratury. Moim celem jest, aby niezależne sądy i prokuratura skutecznie rozliczyły polityków. Nie na mój rozkaz, ale na podstawie prawa" - pisze Donald Tusk w serwisie X (dawniej Twitter).
Wpis premiera odnosi się do jego wcześniejszych słów, które padły we wtorek rano podczas jego wystąpienia. Szef rządu zabrał wtedy głos w sprawie 20. rocznicy wejścia Polski do Unii Europejskiej. Nie zabrakło także odniesień do zapowiadanych od początku rządów rozliczeń z poprzednią ekipą.
- Ludzie chcą wiedzieć, czy będziemy rozliczali za przestępstwa, za nadużycia władzy tych, którzy przegrali 15 października - powiedział Tusk. - Chcę wszystkich zapewnić - dzisiaj potwierdzą to prokuratorzy, Prokurator Krajowy o godz. 13 na konferencji prasowej - że nikt o niczym tu nie zapomina - zapowiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk o rządach PiS. "Nikt nie zapomni tego zła"
Premier dodał, że "nikt nie zapomni tego zła, które się działo przed 15 października".
Zapewnił, że "sprawy się toczą". Dodał, że wiele spraw, które działy się przed 15 października, najpierw ujawniono publicznie, a następnie zajęła się nimi prokuratura, która ma w tej chwili dużo pracy. - Właśnie dlatego, że tych spraw jest tak dużo, być może będziemy na to potrzebowali trochę więcej czasu - dodał.
Podkreślił przy tym, że "Polska zachodnia polega też na tym, że prokuratura działa niezależnie od politycznych nacisków" oraz, że "nie będzie wypełniała życzeń nawet (...) tej ważnej osoby w państwie, jaką jest premier".
Szef rządu zaznaczył, że "rozliczalność polityków to jest też fundament Zachodu". - Nie widziałbym sensu w sprawowaniu władzy ani w wygrywaniu wyborów, gdybyśmy nie rozliczyli zła do samego końca, nawet jeśli nie tak szybko jak byście wszyscy chcieli - zapewnił.
Więcej informacji wkrótce.