PolskaNie dostał się do sejmu - zostanie wiceministrem?

Nie dostał się do sejmu - zostanie wiceministrem?

Otrzymałem propozycję objęcia stanowiska wiceministra zdrowia; decyzja należy do premiera Donalda Tuska - powiedział Aleksander Sopliński (PSL).

07.12.2011 | aktual.: 07.12.2011 14:44

Jak wynika z informacji PAP, Sopliński ma zastąpić wiceministra Adama Fronczaka (PSL), odpowiedzialnego m.in. za politykę lekową i wdrażanie przepisów ustawy refundacyjnej.

Sopliński podkreślił, że propozycję objęcia stanowiska wiceministra zdrowia otrzymał kilka dni temu. - Decyzja należy teraz do ministra i premiera. Ja taką wolę wyraziłem - powiedział.

Pytany o zakres przyszłych obowiązków w Ministerstwie Zdrowia, odpowiedział: "W poprzedniej kadencji (sejmu) kierowałem stałą podkomisją ds. zdrowia publicznego, a więc ten zakres bardzo mnie interesuje".

Sopliński jest lekarzem, absolwentem Akademii Medycznej w Gdańsku. Był ordynatorem oddziału położniczo-ginekologicznego Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie. Od 2005 roku przez dwie kadencje zasiadał w ławach poselskich. Pracował w komisji kultury fizycznej i sportu oraz komisji zdrowia. W 2011 r. nie udało mu się uzyskać mandatu.

Przed rozpoczęciem kariery sejmowej był samorządowcem m.in. przewodniczącym rady miasta Ciechanowa i wiceprzewodniczącym sejmiku mazowieckiego. Od 1973 należał do Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, partii satelickiej wobec PZPR i poprzedniczki PSL.

"Rzeczpospolita" podała w ubiegłym tygodniu, że wiceminister Fronczak, nadzorujący rynek leków, od siedmiu lat zasiada w zarządzie łódzkiej Fundacji na rzecz Pomocy Chorym na Białaczki, wspieranej przez koncerny farmaceutyczne. Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP, sprawę analizuje obecnie Centralne Biuro Antykorupcyjne.

- Mogę jedynie powiedzieć, że jest to jedna ze spraw, która może być w zainteresowaniu CBA - powiedział pytany o to rzecznik biura Jacek Dobrzyński.

Fronczak jest wiceministrem zdrowia od 2007 roku. Odnosząc się do zarzutów, które pojawiły się w "Rz", podkreślał, że jego funkcja w zarządzie łódzkiej Fundacji na rzecz Pomocy Chorym na Białaczki jest tylko honorowa i nie pobiera za to wynagrodzenia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)