Kaczyński się przyznał. Prezes PiS szczery do bólu, Polacy reagują
Prezes Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że w sprawie inflacji jego partia sobie nie poradziła. Ale ta szczerość Jarosława Kaczyńskiego raczej tej partii nie szkodzi. Zwłaszcza wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy - wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej".
- Jeśli chodzi o inflację, to nie daliśmy sobie rady - oświadczył niedawno prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Janowa Lubelskiego.
IBRiS zapytał na zlecenie "Rzeczpospolitej" o to, "czy taka szczerość ze strony prezesa PiS może zaszkodzić partii i negatywnie odbić się na wyniku wyborczym PiS?".
Wśród ogółu respondentów 22,8 proc. przyznaje (raczej lub zdecydowanie), że taka szczerość może się negatywnie odbić na wynikach PiS. 64,7 proc. uznaje, że takie stanowisko wpływu na partyjny ranking mieć nie będzie, a 12,6 proc. nie ma zdania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaczyński straszy seksualizacją. Lubnauer uderza w posła PiS
Słowa prezesa PiS z Janowa Lubelskiego są dobrze odbierane przez zwolenników Zjednoczonej Prawicy. Tylko 10 proc. z nich uważa, że wypowiedź lidera PiS może źle wpłynąć na wyniki partii, a prawie 90 proc. jest przeciwnego zdania.
Wśród wyborców opozycji 30 proc. wierzy w negatywne skutki przyznania się do odpowiedzialności za inflację, a 59 proc. uważa, że nie wpłynie to na wyniki PiS. 12 proc. nie ma w tej sprawie zdania.
Osoby politycznie niezdecydowane też uważają, że prezes nie zaszkodził swojej partii. Taką opcję wskazało 64 proc. badanych w tej grupie. 21 proc. wybrało opcję przeciwną, a 15 proc. zadeklarowało, że nie ma zdania.
Czytaj także:
Źródło: "Rzeczpospolita", PAP