Trwa ładowanie...

Dantejskie sceny w Tatrach. Turyści zaatakowali na parkingu

Dantejskie sceny na parkingu na Palenicy Białczańskiej. Krewcy turyści zaatakowali pracownika Tatrzańskiego Parku Narodowego i zniszczyli znajdującą się na miejscu infrastrukturę. Poszło o brak miejsca na parkingu. Sprawą zajmuje się policja, która deklaruje, że szykuje wniosek o ściganie sprawców.

Parking TPNParking TPNŹródło: Agencja Wyborcza.pl, GWL KRAK MP, fot: Marek Podmokły
d3t3bsj
d3t3bsj

O sprawie poinformował Tatrzański Park Narodowy, który opisał zdarzenia na swojej stronie internetowej. Do sytuacji doszło 1 czerwca. "Pomimo wyraźnych informacji o braku wolnych miejsc parkingowych turyści próbowali siłą wjechać na teren parkingu, ignorując wcześniejsze komunikaty i oznakowania" - podaje park.

Obsługa parkingu umieściła na rondzie na Łysej Polanie stosowany znak informujący o braku wolnych miejsc na Palenicy Białczańskiej. Turyści zostali poinformowani także o sytuacji już na miejscu. Przekazano im również, że wolne miejsce czekają na nich bezpośrednio na Łysej Polanie.

"Turyści (w tym osoby, które w ogóle nie posiadały biletów na parking TPN) wykłócali się z obsługą parkingu i zdewastowali urządzenia systemu parkingowego, w tym kamery czytające numery rejestracyjne pojazdów, czujniki wjazdowe oraz szlabany" - podaje TPN.

d3t3bsj

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Para ukradła seniorowi rower. Wszystko nagrały kamery pod szpitalem

Atak na pracownika. Szkody w wysokości 3000 zł

Turyści jednak nie poprzestali na wykłócaniu się. "Pracownik obsługi parkingu był obrażany, popychany, kopany i szarpany. Doszło także do prób wjazdu przez bramkę wyjazdową i najeżdżania samochodem na pracownika parkingu" - dodaje TPN. Sprawa została zgłoszona policji.

Park oszacował koszty napraw na trzy tysiące złotych. - Przed weekendem dostaliśmy pisemną informację z TPN, która wskazuje na wysokość kosztów, jaką poniósł przy naprawieniu tego sprzętu uszkodzonego w trakcie zachowania tych kierujących. Poprosimy o wniosek o ściganie i będziemy prowadzić czynności w kierunku uszkodzenia mienia - przekazał rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem asp. sztab. Roman Wieczorek.

d3t3bsj

Sprawa ma jednak charakter rozwojowy. Policja nie wyklucza, że mogą pojawić się jeszcze kolejne wnioski.

Źródło: TPN/Polast News

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3t3bsj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3t3bsj
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj