ŚwiatNie będzie wiz do USA dla junty wojskowej w Birmie

Nie będzie wiz do USA dla junty wojskowej w Birmie

Około 40 członków junty wojskowej, sprawującej władzę w Birmie, a także członkowie ich rodzin nie otrzymają amerykańskich wiz wjazdowych - poinformował Departament Stanu USA.

Nie będzie wiz do USA dla junty wojskowej w Birmie
Źródło zdjęć: © PAP | Mark Graham

29.09.2007 | aktual.: 29.09.2007 01:03

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-mnichow-w-birmie-6038700637189249g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-mnichow-w-birmie-6038700637189249g )
Protest mnichów w Birmie

W opublikowanym komunikacie Departament Stanu ostrzegł, że lista może być poszerzona o osoby, które "ponoszą odpowiedzialność za obecne ataki na niewinnych cywilów oraz za inne pogwałcenia praw człowieka".

Sekretarz stanu USA Condoleezza Rice postulowała aby Rada Bezpieczeństwa ONZ była "bardziej stanowcza" wobec junty wojskowej w Birmie.

Biorąc pod uwagę to co się dzieje na ulicach Rangunu, wyraziłam życzenie aby Rada Bezpieczeństwa działała bardziej zdecydowanie - powiedziała dziennikarzom pani Rice po spotkaniu z przedstawicielami pozostałych czterech stałych członków Rady - Chin, Rosji, Francji i Wielkiej Brytanii.

Rada Bezpieczeństwa zebrała się, w związku z wydarzeniami w Birmie, na nadzwyczajnym posiedzeniu, ale nie była w stanie uchwalić rezolucji potępiającej represje.

Wyrażono jedynie poparcie dla decyzji sekretarza generalnego Ban Ki Muna wysłania do Birmy specjalnego wysłannika ONZ Ibrahima Gambariego.

Gambari ma wyrazić "zaniepokojenie" społeczności światowej krwawymi prześladowaniami przeciwników junty i apelować do władz wojskowych o "powściągliwość".

W Birmie od półtora tygodnia trwają masowe protesty przeciwko pogorszeniu się warunków życia po sierpniowych drastycznych podwyżkach cen paliw. Demonstranci, wśród nich mnisi buddyjscy, domagają się też powrotu demokracji w kraju rządzonym od 45 lat przez juntę wojskową. Według władz zginęło 9 osób, ale birmańska opozycja uważa, że liczba ofiar śmiertelnych sięga 200.

Źródło artykułu:PAP
onzusabirma
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)