Nie będzie skupu gorszego zboża
Prezes Agencji Rynku Rolnego Andrzej Łuszczewski zapowiedział w środę, że razem z ministrem rolnictwa wystąpi z propozycją pomocy dla rolników poszkodowanych w czasie tegorocznej powodzi. Zaznaczył jednocześnie, że Agencja nie obniży parametrów skupowanego zboża i nie uruchomi interwencyjnego skupu pszenicy paszowej.
Każdy rolnik, w ramach pomocy, miałby otrzymać z zapasów Agencji tonę pszenicy za każdy hektar gospodarstwa do 10 hektarów i po pół tony pszenicy za każdy następny hektar.
W regionie Lublina, gdzie przebywał w środę Łuszczewski, zebrano do tej pory około 30% zbóż. Przynajmniej połowa jest słabej jakości spowodowanej nadmierną wilgotnością gleb. Zboże to nie spełnia parametrów wyznaczonych dla zboża konsumpcyjnego.
O obniżenie parametrów i dodatkowy skup pszenicy apelowali lubelski wojewoda, przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej, Ośrodków Doradztwa i rolniczych związków zawodowych. Wystosowali oni list do premiera Jerzego Buzka, w którym proponują uruchomienie na Lubelszczyźnie dodatkowego skupu pszenicy paszowej o obniżonych parametrach w ilości 50 tysięcy ton. Pszenica miałaby zostać przeznaczona na pomoc dla powodzian.
Mimo oświadczenia prezesa Agencji Rynku Rolnego, wojewoda lubelski Waldemar Dudziak zapowiada, że w dalszym ciągu będzie prowadził rozmowy o zmianę zasad skupu z przedstawicielami rządu. (reb)