"Nie będzie odwrotu". Orban o czarnym scenariuszu dla Europy
- Pomagając Ukrainie, Zachód zbliża się do punktu, po przekroczeniu którego nie będzie odwrotu i konfrontacja z Rosją będzie nieuchronna - oświadczył premier Węgier Viktor Orban w piątkowym wywiadzie dla publicznego Radia Kossuth.
- Każde działanie Zachodu przeciwko Rosji spotka się z odpowiedzią, a to pociągnie za sobą eskalację wojny - ostrzegł polityk
Rząd w Budapeszcie wyraża zdecydowany sprzeciw wobec planów zwiększenia roli koordynacyjnej NATO w zakresie dostarczania broni na Ukrainę oraz szkolenia ukraińskich żołnierzy. Orban i jego rząd są również przeciwni wysyłaniu wojsk zachodnich do Ukrainy i od dawna krytykują pomoc militarną, jaką Zachód udziela Kijowowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orban sprzeciwia się planom NATO
- Kiedy NATO naprawdę rozpocznie swoją misję wojskową na Ukrainie, terytorium Węgier i kontrola nad węgierskimi jednostkami wojskowymi zaoferowanymi NATO do udziału w niej zostaną przeniesione spod jurysdykcji krajowej do dowódcy NATO - ostrzegł polityk.
Z tego powodu, rząd w Budapeszcie sprzeciwia się uczestnictwu w takiej akcji. Orban dąży do zapewnienia, że Węgry nie będą zaangażowane w misje poza terytorium Sojuszu, co jest przedmiotem rozmów z obecnym i przyszłym sekretarzem generalnym NATO.
Zaskakująca wizja pokoju
Premier Węgier widzi możliwość zbudowania "transatlantyckiej koalicji pokojowej", jeśli wybory do Parlamentu Europejskiego przebiegną zgodnie z oczekiwaniami Fideszu, a Donald Trump zwycięży w listopadowych wyborach prezydenckich w USA.
Orban skomentował również decyzję o odkupieniu przez państwo węgierskie lotniska w Budapeszcie za 3,1 mld euro. - W czasach wojny zasadniczo lepiej jest, aby jedyne poważne międzynarodowe lotnisko w kraju znajdowało się pod bezpośrednią kontrolą Węgier - stwierdził premier.
Brak rezultatów bez Rosji?
Szef MSZ Węgier, Peter Szijjarto, poinformował w czwartek, podczas swojej wizyty w Petersburgu, że Węgry wezmą udział w konferencji na temat pokoju na Ukrainie, która odbędzie się w połowie czerwca w Szwajcarii. Jednak rząd w Budapeszcie nie spodziewa się, że szczyt przyniesie rezultatów, ponieważ Rosja nie bierze w nim udziału.
Węgry są często krytykowane przez swoich zachodnich sojuszników za utrzymywanie bliskich kontaktów z Rosją. Szijjarto spotykał się kilkakrotnie z ministrem spraw zagranicznych Rosji, Siergiejem Ławrowem, a także z innymi rosyjskimi politykami. W październiku Orban spotkał się w Pekinie z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.