"Jankesi i ich europejskie psy". Miedwiediew zapowiada odwet?

Dmitrij Miedwiediew znowu grozi Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom. Zapowiedział, że Kreml zacznie przekazywać broń przeciwnikom NATO i powiedział o "dużej zmianie w polityce zagranicznej Rosji". Członków Sojuszu nazwał "śliniącymi się psami".

Dmitrij MIedwiediew znowu grozi NATO
Dmitrij MIedwiediew znowu grozi NATO
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | EKATERINA SHTUKINA / SPUTNIK / GOVERNMENT POOL
Justyna Lasota-Krawczyk

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Dmitrij Miedwiediew był jednym z panelistów Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu. Podczas swojego wystąpienia nawiązał m.in. do zgody Stanów Zjednoczonych, Francji i Niemiec na użycie przez Ukrainę broni NATO na terytorium Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- To oznacza dość istotną zmianę w naszej polityce zagranicznej - stwierdził Miedwiediew. Jak podała agencja TASS, były prezydent Rosji przyznał, że Kreml rozważa, w jaki sposób odpowiedzieć na decyzję krajów NATO.

Miedwiediew ostro o NATO

- Jankesi i ich śliniące się europejskie psy myślą, że mają prawo wysłać jakąkolwiek broń na Ukrainę, wroga naszego państwa, i że żaden kraj nie pomoże pomóc Rosji - grzmiał Miedwiediew i dodał, że Rosja bierze pod uwagę przekazanie broni przeciwnikom NATO.

- Niech teraz Stany Zjednoczone i ich sojusznicy odczują bezpośredni wpływ użycia rosyjskiej broni przez osoby trzecie - zapowiedział, dodając, że Kreml wesprze każdego, kto uważa Stany Zjednoczone za swojego wroga "niezależnie od przekonań politycznych i statusu międzynarodowego". - Jeśli Stany Zjednoczone są ich wrogiem, to są naszymi przyjaciółmi - zadeklarował Miedwiediew.

Groźby Putina

Podobną zapowiedź złożył wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin. Dyktator stwierdził, że "jeśli niemieckie rakiety dosięgną Rosji, oznaczać to będzie pogrzebanie relacji pomiędzy krajami". Zagroził również, że kraje zachodu doczekają się "proporcjonalnej odpowiedzi".

Stany Zjednoczone wyraziły zgodę na użycie swojej broni przez Ukraińców do ostrzału celów na terytorium Rosji. Zastrzeżono jednak, że mogą one dotyczyć jedynie obiektów, z których wystrzeliwane są rakiety w kierunku obwodu charkowskiego i zabroniono używać systemów ATACMS, rakiet dalekiego zasięgu oraz innej amunicji służącej do działań ofensywnych.

Źródło: TASS, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie