Nie będzie negocjował. "Prezydent czuje się oszukany"
Nowa odsłona sporu z Komisją Europejską. Prezydent Andrzej Duda czuje się oszukany przez szefową KE. Nie będzie negocjował kolejnych ustępstw - wynika ze słów Szefa Biura Polityki Międzynarodowej KPRP Jakuba Kumocha.
Szef Biura Polityki Międzynarodowej prezydenckiej kancelarii stwierdził, że Andrzej Duda uzgodnił warunki z Ursulą von der Leyen, ale "okazało się, że mimo zawartego porozumienia, przewodnicząca była zbyt słaba politycznie, by przekonać swoje środowisko, grupy nacisków".
Prezydencki minister o rozmowie z von der Leyen
- Prezydent czuje się oszukany. Czuje, że nie dotrzymano z nim porozumienia. Wiele państw myślało, że ta sprawa będzie rozwiązana - powiedział Jakub Kumoch w internetowej części programu "Gość Radia ZET".
Współpracownik Andrzeja Dudy podkreślił, że "nie było żadnego porozumienia co do szczegółów ustawy - za wyjątkiem zniesienia Izby Dyscyplinarnej", więc "w zasadzie to był sygnał z KE, że samo zgłoszenie ustawy przez prezydenta powoduje odblokowanie KPO".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Sygnał został przez nas zrozumiany jak w klasycznej dyplomacji: idzie wojna na Ukrainie, musimy szybko zawrzeć pokój, potrzebujemy uratowania twarzy, więc dajcie nam coś. Daliśmy - mówił prezydencki minister.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Kumoch zaznaczył, że Duda przekazał szefowej KE, że "nie jest królem parlamentu w Polsce". - Nie mam większości, której będę kazał przyjąć moją ustawę. Ona to rozumiała - relacjonował Kumoch na antenie Radia ZET.
"Prezydent na pewno nie będzie negocjował"
Podkreślił również, że polski prezydent nie włączy się w dalsze negocjacje z Brukselą.
- Stawiałoby go to w sytuacji petenta - stwierdził prezydencki minister i dodał, że prezydent "nie widzi tu już dla siebie roli". - Zrobił, co miał zrobić i piłka jest po stronie Komisji Europejskiej - stwierdził Kumoch.
Czytaj też: Owsiak pisze list do KE. Chodzi o Kaczyńskiego