Nie będzie negocjował. "Prezydent czuje się oszukany"

Nowa odsłona sporu z Komisją Europejską. Prezydent Andrzej Duda czuje się oszukany przez szefową KE. Nie będzie negocjował kolejnych ustępstw - wynika ze słów Szefa Biura Polityki Międzynarodowej KPRP Jakuba Kumocha.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i prezydent Andrzej Duda podczas czerwcowego spotkania w Polsce
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i prezydent Andrzej Duda podczas czerwcowego spotkania w Polsce
Źródło zdjęć: © PAP
oprac. AJK

14.10.2022 | aktual.: 14.10.2022 15:26

Szef Biura Polityki Międzynarodowej prezydenckiej kancelarii stwierdził, że Andrzej Duda uzgodnił warunki z Ursulą von der Leyen, ale "okazało się, że mimo zawartego porozumienia, przewodnicząca była zbyt słaba politycznie, by przekonać swoje środowisko, grupy nacisków".

Prezydencki minister o rozmowie z von der Leyen

- Prezydent czuje się oszukany. Czuje, że nie dotrzymano z nim porozumienia. Wiele państw myślało, że ta sprawa będzie rozwiązana - powiedział Jakub Kumoch w internetowej części programu "Gość Radia ZET".

Współpracownik Andrzeja Dudy podkreślił, że "nie było żadnego porozumienia co do szczegółów ustawy - za wyjątkiem zniesienia Izby Dyscyplinarnej", więc "w zasadzie to był sygnał z KE, że samo zgłoszenie ustawy przez prezydenta powoduje odblokowanie KPO".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Sygnał został przez nas zrozumiany jak w klasycznej dyplomacji: idzie wojna na Ukrainie, musimy szybko zawrzeć pokój, potrzebujemy uratowania twarzy, więc dajcie nam coś. Daliśmy - mówił prezydencki minister.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Kumoch zaznaczył, że Duda przekazał szefowej KE, że "nie jest królem parlamentu w Polsce". - Nie mam większości, której będę kazał przyjąć moją ustawę. Ona to rozumiała - relacjonował Kumoch na antenie Radia ZET.

"Prezydent na pewno nie będzie negocjował"

Podkreślił również, że polski prezydent nie włączy się w dalsze negocjacje z Brukselą.

- Stawiałoby go to w sytuacji petenta - stwierdził prezydencki minister i dodał, że prezydent "nie widzi tu już dla siebie roli". - Zrobił, co miał zrobić i piłka jest po stronie Komisji Europejskiej - stwierdził Kumoch.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Andrzej Dudaursula von der leyenkomisja europejska
Wybrane dla Ciebie