Nicolas Sarkozy stanie przed sądem. Miał współpracować z Kadafim

Były prezydent Francji został oskarżony o korupcję oraz nielegalne finansowanie kampanii prezydenckiej z 2007 roku - podaje BBC. Sarkozy miał otrzymywać wsparcie od libijskiego dyktatora, Muamara Kadafiego.

Źródło zdjęć: © PAP

oprac. Bartosz Goluch

29 marca 2018, 17:48

Sprawa dotyczy podsłuchanych rozmów Sarkozy'ego z 2014 roku, w których były prezydent miał wpływać na przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Od 2013 roku toczy się bowiem postępowanie w sprawie zarzutów o nielegalne finansowanie kampanii wyborczej polityka. Sarkozy przekroczył wówczas dopuszczalny pułap, wynoszący 22,5 mln euro.

Dodatkowe fundusze miał otrzymywać od Muamara Kadafiego. Zdaniem francuskich mediów, libijski reżim przekazał Sarkozy'emu aż 50 mln euro. Śledztwo prowadzone w sprawie finansowania kampanii wyborczej byłego prezydenta Francji wykazało, że nadprogramowe wydatki maskowano za pomocą rozbudowanego systemu fałszywych faktur.

Sarkozy został objęty dozorem sądowym. Były prezydent Francji nie przyznaje się do winy.