Nauczycielka z poważnym zarzutem. Dramat dziecka miał trwać dwa miesiące
Byłej nauczycielce, 42-letniej Reed Messer, postawiono zarzut wielokrotnego zgwałcenia ucznia. Kobieta miała popełnić przestępstwo 9 lat temu. Dramat dziecka trwał dwa miesiące.
Do sytuacji doszło niemal dekadę temu w Stanach Zjednoczonych w stanie Delaware. Tamtejsza policja podała, że pierwsze zgłoszenie wpłynęło od Delaware Division of Family Services w grudniu 2022 roku.
Była nauczycielka aresztowana. Zgwałciła ucznia
Według ustaleń śledczych 42-letnia Reed Messer miała skrzywdzić swojego podopiecznego. Bryła nauczycielka w Stanton Middle School w Willmington około dziewięć lat temu odbywała stosunki seksualne z nieletnim uczniem. Trwało to od października 2014 roku przez około dwa miesiące.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmar na przejeździe kolejowym w USA. Wszystko nagrały kamery
Messer pracowała w Stanton Middle School w Willmington do listopada 2014 roku, dopóki nie złożyła rezygnacji. Później uczyła w Legacy Early College w Greenville.
Kobieta została aresztowana 26 kwietnia w swoim domu w Greenville. Została osadzona w zakładzie karnym w Karolinie Południowej. W poniedziałek, 8 maja, przewieziono ją do Delaware. Ciąży na niej łącznie kilkadziesiąt zarzutów.
Nauczycielka z zarzutami. Jest ich ponad dwadzieścia
Messer została dwukrotnie oskarżona o wykorzystanie seksualne dziecka przez zaufaną osobę. Dodatkowo postawiono jej 10 zarzutów gwałtu trzeciego stopnia (kiedy ofiara nie wyraziła zgody na seks, ale nie doszło do przemocy fizycznej) oraz 10 zarzutów gwałtu czwartego stopnia (wymuszenia stosunku na osobie nieletniej, wykorzystując swoją wyższą pozycję - w tym przypadku nauczyciela).
Kobieta została umieszczona w damskim zakładzie karnym Delores J. Baylor. Sąd wyznaczył w jej sprawie kaucję w wysokości 310 tys. dolarów.
źródło: "Daily Mail"