Nastolatek z Polski zamordowany w Anglii
Tragiczne doniesienia z Huddersfield na północy Anglii. Jak poinformowały lokalne media, w jednym z tamtejszych domów znaleziono nieprzytomnego 15-latka z Polski. Mimo udzielonej pomocy, chłopiec zmarł. Dwie osoby usłyszały zarzut morderstwa.
Do dramatycznych zdarzeń doszło w ostatni piątek (13 sierpnia) w jednym z domów w Huddersfield. Ratownicy medyczni próbowali udzielić pomocy 15-letniemu Sebastianowi. Niestety, chłopiec zmarł, a na jego ciele znaleziono ślady licznych obrażeń fizycznych.
Na miejsce natychmiast wezwano policję, która już w poniedziałek postawiła zarzuty dwóm osobom z Polski. To 34-letnia Agnieszka K. oraz Andrzej L. Jak podało BBC, zatrzymana kobieta to matka zamordowanego chłopca. Mimo że policja nie poinformowała oficjalnie, jakiej narodowości są zatrzymane osoby, po ich imionach i nazwiskach można wnioskować, że pochodzą z Polski.
Zobacz też: Krzysztof Gawkowski o Rzeczniku Praw Dziecka: mały hipokryta
Jak podał dziennik "Yorkshire Post" Sebastian miał przyjechać do Wielkiej Brytanii na krótki czas przed śmiercią, słabo mówił po angielsku i miał ograniczone kontakty towarzyskie. Miał być jednak zapisany do miejscowej szkoły.
Zabójstwo 15-latka z Polski. Oskarżają matkę. Apel policji
Inspektor Tony Nicholson z brytyjskiej policji poinformował, że funkcjonariusze są w kontakcie z rodziną chłopca, która mieszka w Polsce. To od bliskich nastolatka mieli dowiedzieć się szczegółów dotyczących jego przybycia do Huddersfield.
Nicholson potwierdził także, że prowadzone śledztwo dotyczy morderstwa i zaapelowała do wszystkich osób, które mogą coś wiedzieć na temat zdarzenia, o pomoc.
- Ponieważ mężczyźnie i kobiecie postawiono zarzuty, jesteśmy ograniczeni w tym, co możemy przekazać opinii publicznej, aby zapewnić uczciwość procesu sądowego. Apeluję jednak do wszystkich, którzy mają informacje na temat Sebastiana. Mogą nam one pomóc stworzyć obraz jego osoby i stylu życia - powiedział lokalnym mediom.
Źródło: PAP/Yorkshire Post/BBC
Przeczytaj także: