Nastolatek, którego słucha minister. Kim jest szesnastoletni doradca?

Ma szesnaście lat, uczy się w liceum, a jego porad słucha Anna Streżyńska, minister cyfryzacji. Doświadczenie nie idzie tu w parze z wiekiem, bo Tymon Radzik współpracuje już z organizacjami pozarządowymi, a sądowe batalie o prawa niepełnoletnich nie są mu obce. Ostatnio jego aktywność doceniła społeczność międzynarodowa. Chcą przyznać mu "dziecięcego Nobla".

Nastolatek, którego słucha minister. Kim jest szesnastoletni doradca?
Źródło zdjęć: © www.gov.pl | Ministerstwo Cyfryzacji
Piotr Barejka

- Żadne inne ministerstwo nie ma młodszego doradcy - mówi z dumą w rozmowie z WP Karol Manys, rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji. Jednak dorobek Tymona może imponować.

Młody wiekiem, bogaty doświadczeniem

Tymon Radzik współpracuje od prawie trzech lat z amerykańską organizacją non-profit Sugar Labs. Zajmuje się tam, między innymi, tworzeniem stron internetowych i tłumaczeniem programów edukacyjnych z języka angielskiego na polski. Od dwóch lat związany jest z Siecią Obywatelską Watchdog, gdzie do jego kompetencji również należy tworzenie witryn, pomoc przy utrzymaniu serwerów, ale także monitorowanie sytuacji w dostępie do informacji. Od kwietnia współpracuje z Ministerstwem Cyfryzacji. Poza tym spotkać go można na korytarzach I LO w Zielonej Górze.

Dostarcza "bardzo cennych pomysłów"

- Jak wiele osób wie, z sukcesem przeprowadził skomplikowane sformalizowane postępowania, w tym sądowe, ubiegając się o prawa osób niepełnoletnich w postępowaniu administracyjnym oraz dostępie do informacji publicznej - pisała Anna Streżyńska wtedy, gdy zaoferowała Tymonowi współpracę w jej resorcie. - Jest dla mnie bardzo cennym doradcą z uwagi na swoje doświadczenie, wiedzę a także bardzo wyważone sądy i umiejętność słuchania - zachwalała nastolatka.

- Tymon jest doradcą społecznym pani minister - tłumaczy Karol Manys. Nastolatek nie jest w resorcie zatrudniony, a tylko z nim współpracuje. Za swoją działalność nie pobiera wynagrodzenia. - Dostarcza nam bardzo cennych pomysłów, które leżą w obszarze jego zainteresowań - dodaje rzecznik.

Walczy o prawa niepełnoletnich

Zaczęło się od dnia, gdy urząd odmówił mu wydania fotokopii aktu zgonu jego dziadka. Uznano, że osoba małoletnia nie jest uprawniona do podejmowania takich działań. Tymon z tą decyzją się nie zgodził, złożył skargę, a jego sprawa urosła do rangi walki o prawa osób małoletnich w postępowaniach administracyjnych. Jednak Tymon już wcześniej składał liczne petycje, skarżąc się na naruszenia praw małoletnich.

Minister Stryżyńska postanowiła nawiązać z nim współpracę po tym, jak poinformował resort o problemach niepełnoletnich w dostępie do platformy ePUAP. Niektórzy urzędnicy nie chcieli potwierdzać kont osób niepełnoletnich, choć formalnie nie maja one zakazu korzystania z elektronicznej administracji.

Jeden z trzech nominowanych do "dziecięcego Nobla"

Społeczność międzynarodowa dostrzegła aktywność Tymona dwukrotnie. Najpierw, gdy wygrał prestiżowy konkurs dla młodych programistów organizowany przez Google. Później gdy został nominowany do nagrody zwanej dziecięcym Noblem. - Z nominacji jesteśmy niezwykle zadowoleni - podkreśla Karol Manys.

Międzynarodową Dziecięcą Nagrodę Pokoju przyznaje każdego roku fundacja KidsRights. Nagroda przyznawana jest dzieciom, które odważnie walczą o prawa dzieci. Tymon został wybrany spośród 169 kandydatów zgłoszonych z 55 krajów. Zwycięzcę poznamy w grudniu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (91)