Zboczeniec w Krakowie. Szarpał za szorty. Wszystko nagrywał

Do oburzającej sytuacji doszło jednej z ostatnich nocy w Krakowie. Mężczyzna zaatakował przypadkową kobietę i zaczął nagrywać jej części intymne. W pościgu za sprawcą brała udział koleżanka poszkodowanej oraz Straż Miejska, która akurat patrolowała okolice.

Krakowska Straż Miejska
Krakowska Straż Miejska
Źródło zdjęć: © Facebook, Straż Miejska Miasta Krakowa
Monika Mikołajewicz

20.06.2023 | aktual.: 20.06.2023 13:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W nocy z soboty na niedzielę krakowscy strażnicy miejscy pomogli w zatrzymaniu mężczyzny, który naruszył nietykalność cielesną kobiety przebywającej przy ulicy Floriańskiej, gdzie stała w kolejce do jednego z punktów gastronomicznych.

Około godziny 1:30 Straż Miejska patrolowała teren Plant. Tam zauważyli niepokojącą sytuację: mężczyzna uciekał w pośpiechu przed dziewczyną. Gdy funkcjonariusze zbliżyli się, by dowiedzieć się czegoś więcej o sytuacji, wyraźnie zdenerwowana kobieta poinformowała ich, że ściga mężczyznę, który naruszył nietykalność cielesną jej koleżanki. Na te słowa strażnicy ruszyli w pościg za sprawcą, który został ujęty chwilę później.

Następnie mundurowi przeprowadzili rozmowę z poszkodowaną, co pozwoliło na lepsze zrozumienie przebiegu całego zajścia. Okazało się, że incydent miał miejsce w pobliżu punktu gastronomicznego, znajdującego się przy ulicy Floriańskiej. Tam właśnie kobieta wraz z koleżankami czekała na realizację zamówienia. Niespodziewanie podszedł do niej od tyłu nieznajomy mężczyzna, a następnie szarpnął do góry za nogawkę jej luźnych szortów i zaczął filmować jej części intymne. Przerażona kobieta zaczęła krzyczeć, a mężczyzna uciekł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W rozmowie ze strażnikami miejskimi poszkodowana wyraziła swoje oburzenie spowodowane zachowaniem sprawcy, w konsekwencji czego zdecydowała się zgłosić naruszenie nietykalności cielesnej. W związku z tym wezwano na miejsce patrol policji, który przejął całość sprawy i zajmie się dalszymi czynnościami w tej kwestii.

Źródło: glos24.pl

Komentarze (115)