Napierski: aresztowany asystent nie był bliskim współpracownikiem Gruszki
Prokurator krajowy Karol Napierski przyznał po spotkaniu z prezydium sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, że aresztowany w sobotę były asystent szefa komisji Józefa Gruszki (PSL) nie był jego bliskim współpracownikiem, nie miał związków z pracami komisji śledczej ani komisji ds. służb specjalnych, w których Gruszka zasiada.
Jak powiedział dziennikarzom wiceprzewodniczący komisji ds. PKN Orlen Roman Giertych (LPR), informacja zastępcy prokuratora generalnego Kazimierza Olejnika, o bliskich związkach Gruszki z aresztowanym w sobotę pod zarzutem szpiegostwa jego byłym asystentem Marcinem T., jest "zwykłym pomówieniem". Giertych chce, by Olejnik publicznie sprostował tę wiadomość.
Zdaniem Giertycha aresztowany Marcin T., obecnie pracownik Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie, nigdy nie był "bliską osobą" dla posła Gruszki, co sugerował w wypowiedzi dla radia Olejnik.
Marcin T. został zatrzymany w miniony czwartek, a jego szpiegostwo miało polegać na przekazywaniu pracownikom ambasady Federacji Rosyjskiej informacji dotyczących ekspertyz związanych z funduszami unijnymi - ujawnił jeden z posłów komisji.
Olejnik poinformował w środę w Radiu Zet, że pod zarzutem szpiegostwa sąd warszawski aresztował asystenta jednego z członków komisji śledczej ds. PKN Orlen.
W sobotę 5 marca, kiedy sejmowa komisja śledcza przesłuchiwała Marka Dochnala, sąd warszawski na wniosek prokuratury aresztował kolejną osobę z bliskiego otoczenia jednego z ważnych członków sejmowej komisji śledczej, pod zarzutem szpiegostwa na rzecz jednego z naszych sąsiadów - powiedział Olejnik.