Na jego decyzję czekali wszyscy
Napieralski uzasadniał, że wielokrotnie nie zgadzał się i z Jarosławem Kaczyńskim i z Bronisławem Komorowskim. - I zdania nie zmieniłem - zaznaczył. Jak mówił, ostatnio odwiedzał wiele regionów kraju, także tych, które zostały dotknięte przez powódź. - Utwierdziłem się w przekonaniu, że moi wyborcy są odpowiedzialni - mówił, dodając, że im właśnie pozostawia decyzję, kogo mają poprzeć.