Trwa ładowanie...

Napadł na polskich turystów w Rimini. We Włoszech był z powodów humanitarnych

Według włoskiej agencji Ansa, aresztowany pod zarzutem gwałtu i pobicia 20-letni Kongijczyk przebywa we Włoszech legalnie z powodów humanitarnych. Do niedawna mieszkał i pracował w placówce dla uchodźców.

Napadł na polskich turystów w Rimini. We Włoszech był z powodów humanitarnychŹródło: East News
dq5pb5i
dq5pb5i

Agencja Ansa wyjaśnia, że Guerlin Butungu ma prawo pobytu we Włoszech ważne do 2018 roku. Kongijczyk pracował ostatnio jako wolontariusz w spółdzielni w Pesaro i złożył wniosek o azyl polityczny.

Małą spółdzielnie połączoną z placówką dla uchodźców i azylantów Freedom opuścił przed dwoma miesiącami. Od tego czasu nie wiedziano, co się z nim dzieje.

Zatrzymania sprawców napadu w Rimini

Do zatrzymania sprawców brutalnego gwałtu i napadu doszło w sobotę i w niedzielę. Najpierw na posterunek karabinierów zgłosili się dwaj nieletni Marokańczycy. Kilka godzin później zatrzymano nieletniego Nigeryjczyka.

dq5pb5i

W niedzielę rano zatrzymano w pociągu na stacji w Rimini 20-letniego Kongijczyka. Tylko on jest pełnoletni wśród czterech sprawców napadu i jedyny, którego tożsamość ujawniono.

Włoska agencja Ansa poinformowała, wszyscy trafili do aresztów. Trzej nieletni sprawcy znajdują się w placówce dla osób niepełnoletnich. Według Ansy, dwaj z trzech zatrzymanych nastolatków zaprzeczyło, jakoby uczestniczyli w gwałcie. Natomiast przyznali się do udziału w pobiciu młodego Polaka.

dq5pb5i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dq5pb5i
Więcej tematów