Namierzyli Czarneckiego. Prokuratura ma nowe dowody

Prokuratura wnioskuje o areszt dla Leszka Czarneckiego. Śledczy twierdzą, że mają nowe dowody obciążające biznesmena, który unika przesłuchań. We wtorek wnioskiem prokuratury zajmie się sąd.

Prokuratura chce aresztu dla Leszka Czarneckiego
Prokuratura chce aresztu dla Leszka Czarneckiego
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel
Rafał Mrowicki

Sprawę opisuje "Rzeczpospolita". Warszawska prokuratura od dwóch lat nie może przesłuchać Leszka Czarneckiego i postawić mu zarzutów ws. afery GetBack. Biznesmen tłumaczył się problemami zdrowotnymi i niemożnością podróżowania. Miał zwolnienia lekarskie.

Sprawa Leszka Czarneckiego. Nowy wniosek prokuratury

Prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne zdobyły dowody na to, że przez półtora roku Leszek Czarnecki odbył dziesięć podróży, także do Stanów Zjednoczonych. W tym czasie nie stawił się na dziewięć przesłuchań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podaje "Rzeczpospolita", to nowy argument w sprawie o jego aresztowanie, o co wnioskuje prokuratura. We wtorek wnioskiem śledczych zajmie się sąd.

Prokuratura chce, by Czarnecki został aresztowany na trzy miesiące, by móc wystawić za nim międzynarodowy list gończy oraz europejski nakaz aresztowania. Śledczy chcą go oskarżyć o oszustwa na szkodę 1140 klientów Idea Banku, którzy naciągnięci na obligacje GetBacku stracili 227 mln zł. Chcą go również oskarżyć o działanie na szkodę banku oraz próbę ucieczki z dobytkiem.

Leszek Czarnecki jest właścicielem nieruchomości w Stanach Zjednoczonych oraz w Monako. Zwolnienia lekarskie wystawiali mu lekarze z zagranicy.

Czytaj także:

Źródło: "Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (589)