PolskaNałęcz zbiera wersje robocze raportu

Nałęcz zbiera wersje robocze raportu

Do piątkowego popołudnia na biurko szefa
sejmowej komisji śledczej badającej aferę Rywina Tomasza Nałęcza
(UP) trafiły prawie wszystkie robocze części sprawozdania od
poszczególnych posłów z komisji. Nałęcz przewiduje, że spotkania
redakcyjne nad ostatecznym tekstem przesuną się na pierwszą połowę
marca.

Szef komisji nie odpowiedział na pytanie, ile będzie potrzebował czasu na napisanie roboczego raportu. "Ostrożnie powiem, że prace redakcyjne przesuną się na pierwszą połowę marca" - powiedział jedynie. Kiedy szef komisji otrzyma wszystkie robocze części przygotowane przez posłów, opracuje pierwszą wersję sprawozdania, a następnie przekaże ją posłom. Dopiero po wymienieniu uwag między członkami komisji odbędzie się oficjalne posiedzenie.

Najwcześniej, bo już tydzień temu, swój tekst Nałęczowi oddał Jan Rokita (PO). Opracował on wątek lipca 2002 roku, kiedy Lew Rywin złożył Adamowi Michnikowi korupcyjną propozycję. Tym samym tematem zajmował się Bogdan Lewandowski (SLD), który także złożył już swoją część raportu.

Również Józef Szczepańczyk (PSL) oraz Stanisław Rydzoń (SLD), którzy pisali wspólny tekst dotyczący wątku prac sejmowych nad projektem nowelizacji ustawy o rtv, wywiązali się z zadania i oddali opracowanie szefowi komisji.

Nałęcz poinformował także, że Anita Błochowiak (SLD), która pracowała nad wątkiem reakcji władz po złożeniu korupcyjnej oferty przez Rywina, obiecała złożyć swoją partię materiału do piątku wieczorem. Natomiast Jerzy Szteliga (SLD), który opracowuje wątek zakupu przez Agorę telewizji Polsat, zobowiązał się do dostarczenia tekstu do następnego wtorku.

Zbigniew Ziobro (PiS) oraz Bohdan Kopczyński (niezrz.) przygotowują własne sprawozdania, obejmujące całość prac komisji. (iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)