Naklejali plakat wyborczy na samochód
Trzy przypadki złamania ciszy wyborczej
odnotowano do sobotniego wieczoru w Łódzkiem. Dwaj kandydaci na
posłów zawiadomili policję o zaklejaniu ich plakatów wyborczych
przez nieznanych sprawców - poinformowała rzeczniczka łódzkiej
policji podinsp. Magdalena Zielińska.
20.10.2007 | aktual.: 20.10.2007 19:35
Według policji, dwaj kandydaci na posłów z dwóch różnych ugrupowań zgłosili się w sobotę do komisariatu w Tuszynie. Według nich, w nocy, kiedy obowiązywała już cisza wyborcza, nieznani mężczyźni zaklejali ich plakaty, plakatami innego kandydata na wiacie PKS i słupie ogłoszeniowym na placu w Rzgowie. Tuszyńscy policjanci badają tą sprawę - dodała Zielińska.
Wcześniej dwóch mężczyzn rozwieszających plakat wyborczy kandydata jednej z partii zatrzymali policjanci w Łodzi. Mężczyźni "wpadli" podczas naklejania plakatu na samochód ciężarowy zaparkowany na ulicy Pomorskiej. Zostali zatrzymani przez patrol nieumundurowanych policjantów.
Obaj mężczyźni, w wieku 28 i 40 lat, byli trzeźwi. Prawdopodobnie odpowiedzą przed sądem grodzkim za wykroczenie; grozi im grzywna w wysokości do 5 tys. zł.
Natomiast przed południem na ulicy Kilińskiego w centrum Łodzi zauważono mężczyznę, który naklejał plakat wyborczy. Został spłoszony przez przechodniów.
Od północy z piątku na sobotę obowiązuje cisza wyborcza przed wyborami parlamentarnymi. Będzie obowiązywać do niedzieli do godz. 20, gdy zamknięte zostaną lokale wyborcze. W tym czasie zakazane są wszelkie formy agitacji wyborczej. Nie można m.in. zwoływać zgromadzeń, wygłaszać przemówień, rozdawać ulotek i rozwieszać plakatów.