NATO nie ma wątpliwości. "Szokujący wpływ na Rosjan"
- To miało szokujący wpływ na Rosjan - stwierdził w czwartek w Nowym Jorku gen. Christopher Cavoli, najwyższy wojskowy dowódca NATO. - Są tym zszokowani. To nie będzie trwało wiecznie. Zbiorą się i zareagują odpowiednio - dodał, odnosząc się do ukraińskiej kontrofensywy w obwodzie kurskim.
Czterogwiazdkowy amerykański generał przemawiał w czwartek w Nowym Jorku podczas Council on Foreign Relations. Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych w Europie odniósł się podczas swojego wystąpienia do ukraińskiej kontrofensywy w obwodzie kurskim.
- Wystarczy powiedzieć, że wygląda na to, że idzie całkiem dobrze - stwierdził, cytowany przez "The New York Times". - Znaleźli słaby punkt w pozycji Rosjan i szybko go wykorzystali, robiąc to bardzo umiejętnie - podkreślił.
Generał Cavoli, który regularnie rozmawia ze swoimi ukraińskimi odpowiednikami, powiedział, że operacja ta znacząco podniosła morale Ukraińców po miesiącach powolnych, mozolnych postępów armii rosyjskiej na wschodzie i południu Ukrainy. - To miało bardzo dobry efekt mobilizujący zarówno wśród ludności, jak i wśród samych sił zbrojnych - wskazał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naczelny Dowódca Sił w NATO o ukraińskiej kontrofensywie. "Szokujący wpływ na Rosjan"
Dowódca podkreślił przy tym również, jak na ukraińskie natarcie zareagowali Rosjanie. - To miało szokujący wpływ na Rosjan. Są tym zszokowani. To nie będzie trwało wiecznie. Zbiorą się i zareagują odpowiednio - podkreślił.
Wystąpienie gen. Cavoliego "to najbardziej obszerny komentarz amerykańskiego urzędnika od czasu rozpoczęcia kontrofensywy" - wskazuje gazeta.
Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych w Europie wyszczególnił problemy, z którymi zmagają się obecnie Rosjanie, nazywając przy tym ich dotychczasową reakcję "powolną i rozproszoną". - Dzieje się tak częściowo dlatego, że Rosja nie ustala, kto ma władzę. Ministerstwo Obrony jest odpowiedzialne za działania wojskowe w Ukrainie, ale nie w Rosji, prawda? Oznacza to, że powinno to być Ministerstwo Spraw Wewnętrznych - dodał.