Największy atak hakerski w historii Ukrainy. Uderzenie w banki, telekomunikację, lotnisko i metro
Wirus komputerowy zaatakował system bankowy i telekomunikacyjny Ukrainy. Są poważne utrudnienia w pracy największego lotniska w kraju, metra w Kijowie oraz zakładów energetycznych i ciepłowniczych. Problemy mają stacje telewizyjne, sklepy oraz firmy. Informacje o ataku zgłaszają firmy z całej Europy. Nie ma jednak sygnałów o takiej aktywności w publicznej domenie w Polsce.
27.06.2017 | aktual.: 27.06.2017 17:56
Ataków dokonano spoza granic kraju i miały one masowy charakter - donoszą ukraińskie media. Zainfekowana jest poczta, stacje TV, sieci komórkowe oraz sklepy. Nie działają niektóre bankomaty. Problemy mają też Koleje Ukraińskie oraz prywatna firma kurierska Nowa Poczta.
Pierwszy o sytuacji poinformował Narodowy Bank Ukrainy. Przekazał, że niektóre placówki mają problemy z płatnościami i obsługą klientów.
Wicepremier Pawło Rozenko podał na Twitterze, że on i jego współpracownicy nie mogą korzystać z rządowych komputerów.
"Bank Narodowy jest przekonany, że ochrona infrastruktury bankowej przed oszustwami w cyberprzestrzeni zorganizowana jest w należyty sposób, a próby ataków komputerowych na systemy informatyczne banków zostaną zneutralizowane" - oświadczył NBU.
Według pierwszych informacji, chodzi o rosyjski wirus Petya.A, który blokuje cały dysk. Jest wykorzystywany przez hakerów do wyłudzania okupu.
"Atak zorganizowały służby specjalne Rosji". Mocne słowa doradcy szefa MSW
Doradca szefa MSW i deputowany do ukraińskiego parlamentu Anton Heraszczenko nie ma złudzeń: "atak zorganizowały służby specjalne Rosji".
- Przeciwko Ukrainie rozpoczęto ogromny cyberatak, który odbywa się pod przykrywką wirusa. Według wstępnych informacji jest to zorganizowany system, swego rodzaju trening ze strony służb specjalnych Federacji Rosyjskiej - wyjaśnił.
Okazuje się jednak, że atak hakerski dotknał również firmy z innych krajów. Problemy ma duński Maersk oraz rosyjskie giganty: Evraz i Rosneft.
Brytyjski gigant z branży reklamy i public-relations WPP poinformowała w komunikacie, że wiele należących do niej firm padło ofiarą ataku hakerskiego, nie podając dalszych szczegółów. Jej strona internetowa nie działa. Zaznaczono, że trwa ocena sytuacji i podejmowane są odpowiednie kroki.
Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Maciej Wąsik powiedział, że nie ma sygnałów o aktywności hakerskiej w publicznej domenie w Polsce.
Zamach na ukraińskiego oficera w Kijowie. Seria zamachów z użyciem samochodów-pułapek
Atak hakerski zbiegł się z zamachem na oficera ukraińskiego wywiadu wojskowego Maksyma Szapowała. Zginął on w wybuchu bomby podłożonej w jego samochodzie w Kijowie. Motywy zbrodni są nieznane, ale to już kolejny w serii podobnych zamachów stolicy Ukrainy.
Według ukraińskich mediów Szapował był odpowiedzialny za ochronę zabitego zbiegłego z Rosji polityka Dumy Denisa Woronienkowa.