Masakra we Włoszech po wybuchu wagonu-cysterny - 29 osób zginęło, kilkadziesiąt rannych
30 czerwca 2009 r. doszło do wykolejenia się i eksplozji wagonu-cysterny z płynnym gazem na dworcu w Viareggio w Toskanii. Zginęło 29 osób, kilkadziesiąt zostało rannych. Skład liczący 14 wagonów jechał z portowej La Spezii w kierunku Pizy. Jeden z wagonów wykoleił się, pociągając za sobą cztery kolejne. Skroplony gaz zaczął wyciekać ze zbiornika i zapalił się, doprowadzając do eksplozji.
Fala uderzeniowa ogarnęła przylegającą do stacji ulicę i znajdujące się przy niej domy. W ogniu stanęły dwa budynki mieszkalne znajdujące się przy torach. Ludzie jak żywe pochodzie wyskakiwali z okien. Pięć budynków zawaliło się. W sumie 300 osób z domów zniszczonych w trakcie katastrofy zostało bez dachu nad głową. Z całego regionu ewakuowano blisko 1000 ludzi.