"Największa katastrofa od Czarnobyla". Skutki zniszczenia zapory w Nowej Kachowce będą tragiczne
Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Melnyk nazwał przerwanie zapory w Nowej Kachowce "najgorszą katastrofą ekologiczną w Europie od czasów Czarnobyla". Zakres skutków jest ogromny — od wysiedlenia ludzi po tonięcie zwierząt i zanieczyszczenie środowiska.
Lokalny mieszkaniec z rowerem i psem idzie ulicą obok budynków w Chersoniu na Ukrainie, wtorek, 6 czerwca 2023 r., które zostały zalane po wysadzeniu zapory w Nowej Kachowce w nocy.
W nocy z poniedziałku na wtorek rosyjskie wojska wysadziły w powietrze zaporę na Dnieprze w okupowanej Nowej Kachowce na południu Ukrainy. Zapora tworzyła dotychczas Zbiornik Kachowski na Dnieprze, rozciągający się na długość około 240 km. Woda z tego akwenu spłynęła we wtorek w dół rzeki, zalewając niewielkie miejscowości w zachodniej, kontrolowanej przez Kijów części obwodu chersońskiego, a także najniżej położoną część miasta Chersoń. Pod wodą znalazły się też miasta w okupowanej przez Rosję wschodniej części Chersońszczyzny, m.in. Nowa Kachowka i Oleszki. Zniszczenie zapory zagraża dziesiątkom tysięcy ludzi, krajowej sieci energetycznej i środowisku.
– To najgorsza katastrofa ekologiczna w Europie od czasów Czarnobyla – oznajmił wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Melnyk, jak przekazuje Politico. Zakres skutków jest ogromny — od wysiedlenia ludzi po tonięcie zwierząt i zanieczyszczenie środowiska. Inni cytowani przez portal eksperci również nie mają wątpliwości, że konsekwencje wysadzenia zapory będą tragiczne.
– Teraz wiemy, że potencjalnie 600, a może nawet 800 ton ropy dostało się do wody – powiedział ukraiński minister środowiska Rusłan Strilets w Brukseli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksplozja zapory w Nowej Kachowce. Nagrania po ataku Rosjan
– To będzie katastrofa społeczno-ekonomiczna. Rolnicy nie będą mogli uprawiać zbóż – powiedział Wim Zwijnenburg z PAX, holenderskiej organizacji pozarządowej i współpracownik sieci śledczej Bellingcat. – Trudno cokolwiek przewidzieć – większość efektów prawdopodobnie będzie miała miejsce za dwa, trzy lata – dodał.
Iiulia Markhel, koordynator Let's Do It Ukraine SOS, największej organizacji pozarządowej zajmującej się ochroną środowiska w kraju, zgadza się, że pęknięcie tamy jest katastrofą ekologiczną.
– Zwierzęta, całe gatunki zostaną zniszczone – powiedziała. – To zmieni klimat w całym regionie. Ukraińskie grunty rolne prawdopodobnie zostały zniszczone. Obszar zostanie zalany. Miejsca, z których wypłynie woda, zamienią się w pustynie, a miejsca, w których woda pozostanie, staną się bagnami.
