Najstarszy wicemarszałek zastąpi Oleksego?
PiS i PO zgadzają się, by w przypadku
rezygnacji marszałka Sejmu z funkcji jego obowiązki pełnił
najstarszy wiekiem wicemarszałek Sejmu. Zmiany w regulaminie Sejmu
przewidujące takie rozwiązanie zaproponowała Liga
Polskich Rodzin.
Jak podkreślił we wtorkowym programie "Prosto w oczy" w TVP1 lider LPR Roman Giertych, ustanowienie p.o. marszałka Sejmu, którym zostawałby np. najstarszy wiekiem wicemarszałek, pozwoli uniknąć "pata konstytucyjnego". Jego zdaniem bez ustanowienia takiego zastępcy, w Sejmie mogłoby dojść do wielkiego zamieszania, ponieważ, jak uzasadniał, po ewentualnej rezygnacji Józefa Oleksego z funkcji marszałka, obecnie w Sejmie nie ma większości dla wyboru nowego marszałka.
Według innego gościa programu, szefa klubu PO Jana Rokity, przyjęcie proponowanej przez LPR zmiany byłoby słusznym usunięciem luki w regulaminie Sejmu. Również szef klubu PiS Ludwik Dorn ocenił, że ustalenie z mocy regulaminu tego typu zastępstwa to dobre rozwiązanie.
Goście programu zapowiedzieli, że ich kluby nie poprą żadnego kandydata na marszałka wywodzącego się z SLD. Sojusz stracił moralne prawo, żeby mieć marszałka Sejmu - ocenił Giertych. Jak dodał, LPR nie zaakceptuje też żadnego kandydata z SdPl.
Według Dorna Sojusz nie jest już podmiotem moralnym, jest swego rodzaju sitwą, ma cechy społeczne szajki, dlatego nie tylko nie może desygnować kandydatów na funkcję marszałka, ale powinien się rozwiązać. Jak dodał, w przypadku SLD arytmetyka parlamentarna, polegająca na tym, że funkcję marszałka pełni przedstawiciel największego klubu, traci znaczenie.
Także Jan Rokita podkreślił, że Sojusz nie powinien zastanawiać się nad nowym kandydatem na funkcję marszałka, ale rozważać raczej samorozwiązanie partii. To koniec ery SLD - uważa Rokita.
Lider PO zaznaczył, że najlepszym wyjściem, z punktu widzenia interesów Polski, byłoby w tej chwili rozwiązanie Sejmu i przeprowadzenie wcześniejszych wyborów. Każdy Polak wie, że trzeba kończyć ten Sejm - dodał Rokita.
Projekt zmian w regulaminie Sejmu autorstwa LPR przewiduje też m.in., że w przypadku głosowania nad wnioskiem o odwołanie marszałka, odbywałoby się równoczesne głosowanie nad powołaniem jego następcy.
Według obowiązującego regulaminu Sejmu, kandydaturę na marszałka może zgłosić co najmniej 15 posłów. Sejm wybiera marszałka bezwzględną większością głosów. Jeżeli zgłoszono więcej niż jednego kandydata, a w pierwszym głosowaniu żaden nie uzyskał bezwzględnej większości, przed kolejnymi turami głosowania usuwa się z listy nazwisko tego kandydata, który w poprzedniej turze uzyskał najmniejszą liczbę głosów. Jeżeli w wyniku zastosowania tej procedury nie dojdzie do rozstrzygnięcia, wybór marszałka przeprowadza się ponownie.
W regulaminie nie ma odrębnych przepisów regulujących tryb odwoływania marszałka. W takiej sytuacji stosuje się procedurę identyczną jak przy powoływaniu.