Sondaż wskazuje jednoznacznie. Sprawdzono różne zestawienia
Kandydat Koalicji Obywatelskiej ma większe szanse na fotel prezydencki niż przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości. Tak wskazuje najnowsze badanie wyborczych preferencji Polaków, przeprowadzone na pół roku przed wyłonieniem nowego prezydenta. W ankiecie brano pod uwagę czterech możliwych kandydatów.
Sondaż przeprowadzony został przez Instytut Badań Społecznych i Rynkowych na zlecenie "Wydarzeń" Polsatu. Uczestnikom zadano kilka pytań. Ankieta przewidywała różne wersje prezydenckich zmagań pomiędzy kandydatami Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej.
Ankieterzy IBRiS zapytali, jak przebiec mogłoby głosowanie, gdyby w II turze zmierzyli się ze sobą prawdopodobni kandydaci. Pod uwagę wzięci zostali czterej politycy: Rafał Trzaskowski, Radosław Sikorski, Przemysław Czarnek i Karol Nawrocki, szef IPN.
Jak wynika z sondażu, gdyby w II turze znaleźli się Rafał Trzaskowski i Przemysław Czarnek, pojedynek wygrałby pierwszy z polityków. Poparcie dla niego wyniosłoby ponad 50 proc. Na kandydata PiS zagłosowałoby 35,2 proc. wyborców. Aż 6,4 proc. badanych zdradza, że nie poszłoby do urn, a 7,5 proc. nie ma zdania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sikorski czy Trzaskowski? Bielan wskazał lepszego kandydata
Prezydent stolicy wygrałby także rywalizację z Karolem Nawrockim. Na Trzaskowskiego głos oddałoby 49,99 proc. ankietowanych, a na jego przeciwnika 36,4 proc. W tym badaniu 5 proc. nie poszłoby do lokalu wyborczego, a 8,8 proc. nie wiedziałoby, jaką decyzję podjąć.
Sondaż wyborczy. Przewaga kandydata KO
W przypadku starcia szefa MSZ Radosława Sikorskiego z Przemysławem Czarkiem zwycięstwo również przypadłoby kandydatowi KO, ale miałby on nad kandydatem PiS przewagę nieco mniejszą niż Rafał Trzaskowski.
Na Sikorskiego zagłosowałoby 46,5 proc. respondentów, a byłego, kontrowersyjnego ministra edukacji w rządzie PiS 35,3 proc. Do urn nie poszłoby 10,1 proc. badanych, a 8,2 proc. nie potrafiłoby wskazać faworyta.
Pojedynek pomiędzy Radosławem Sikorskim i Karolem Nawrockim również wygrałaby Koalicja Obywatelska. Kandydat PiS odnotowałby w sondażu lepszy wynik, ale również KO ma w tej okoliczności większe poparcie.
Na Sikorskiego zagłosowałoby 46,7 proc. wyborców, a na Nawrockiego 36,3 proc. ankietowanych. Do II tury wyborczej nie poszłoby 7,1 proc. badanych, a 9,8 proc. respondentów nie potrafiłoby wskazać swojego faworyta.
Zarówno w przypadku KO jak i Prawa i Sprawiedliwości, jeszcze nie wiadomo, kto ostatecznie będzie ubiegać się o najwyższy urząd w państwie.
Koalicja Obywatelska wskaże ostatecznie jednego z dwóch kandydatów po prawyborach, przeprowadzonych wśród członków ugrupowania. Głosowanie wykaże, czy kampanię rozpocznie Rafał Trzaskowski, czy też Radosław Sikorski.
W przypadku ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego, kandydatów jest kilku. Niewykluczone też, że na urząd prezydenta w wyborach w 2025 roku wystawiona może być jeszcze osoba, która nie jest powszechnie znana opinii publicznej. Tak było przed pierwszą kadencją Andrzeja Dudy.
Nazwiska mają być przedstawione na przełomie listopada i grudnia. PiS wskaże swojego kandydata do końca listopada, a PO do 7 grudnia.
Przeczytaj również: Szef MSZ chce wyrzucić ambasadora w Watykanie. To przyjaciel Dudy
Badania przeprowadzone zostały na początku września. Wzięło w nich udział 1000 uczestników, którzy odpowiadali na zadane telefonicznie pytania ankieterów lub wypełnili formularze w sieci.
Źródło: polsatnews.pl