Prezydent stracił kawałek palca. "Coś sobie zrobił w kuchni"

Nie tylko przemówienie prezydenta Polski Andrzeja Dudy przykuło uwagę podczas obchodów Święta Niepodległości. Uczestnicy uroczystości zwrócili też uwagę na kontuzję środkowego palca prawej dłoni. - Szyty miał ten palec. A później nosił usztywnienie - mówi osoba z otoczenia prezydenta.

Prezydent Duda ma uciętą końcówkę środkowego palca u prawej dłoni
Prezydent Duda ma uciętą końcówkę środkowego palca u prawej dłoni
Źródło zdjęć: © East News | Paweł Wodzyński
Sylwester Ruszkiewicz

12.11.2024 13:08

Andrzej Duda doznał urazu palca jeszcze pod koniec września. Przez kolejne dni pojawiał się publicznie z ortezą na dłoni. Jak mówią nam nieoficjalnie współpracownicy głowy państwa, Duda urazu nabawił się w kuchni w swoim domu w Krakowie. - Coś sobie zrobił w kuchni kilka tygodni temu. Nawet szyty miał ten palec. A później nosił usztywnienie i teraz tak wygląda - mówi nam jedna z osób z otoczenia prezydenta Polski.

Orteza, którą nosił Andrzej Duda, usztywnia stawy śródręczno-paliczkowe i stosowana jest zarówno przy zwichnięciach czy złamaniach, ale także przy zmianach reumatycznych oraz zwyrodnieniowych. Rana musiała być więc bardzo poważna. Czy była spowodowana użyciem ostrego noża, czy też urządzeń kuchennych - tego nasi rozmówcy już nie ujawniają. "Domowy wypadek" - napisał nam inny ze współpracowników prezydenta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na zdjęciach wyraźnie widać, że rana ledwo co się zagoiła. Nadal jest mocno zaczerwieniona i występuje opuchlizna. Prezydent stracił dosłownie cały paznokieć.

Aktywny mimo kontuzji

Kontuzja nie wyłączyła prezydenta z aktywności służbowych. W połowie października z ortezą przemawiał w Sejmie, przy okazji rocznicy wyborów do Sejmu i Senatu. Na początku kontuzji prezydent spotkał się z przywódczynią Gruzji Salome Zurabiszwili, a także wziął udział w inauguracji nowego roku akademickiego w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Spędził też kilka dni w podróży służbowej w Korei Południowej. We wtorek przebywa w Baku na szczycie klimatycznym COP29.

W swoim przemówieniu na 11 listopada podkreślał, że "mrzonką jest, jak wydaje się niektórym, że dzisiaj Europa jest w stanie zapewnić sobie sama bezpieczeństwo". - Dla bezpieczeństwa Europy i świata konieczne jest zacieśnianie więzi euroatlantyckich - podkreślił. - Jeżeli będziemy silni, odpowiedzialni, to będzie trwał pokój w naszej części Europy, przetrwamy wszystkie zawieruchy dziejowe, i będzie także trwała niepodległa, suwerenna Rzeczypospolita - ocenił Duda.

Sylwester Ruszkiewicz, reporter Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1260)