Najnowszy sondaż dla WP. PiS ma powody do zadowolenia
Z najnowszego sondażu opracowanego przez United Survey na zlecenie Wirtualnej Polski wynika, że Prawo i Sprawiedliwość wciąż cieszy się największym poparciem wyborców. Partia Jarosława Kaczyńskiego ma jednak poważną konkurencję w postaci opozycji.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w minioną niedzielę, to z największym poparciem do Sejmu wchodziłoby Prawo i Sprawiedliwość. Chęć oddania głosu na największą partię Zjednoczonej Prawicy zadeklarowało 34,4 proc. ankietowanych, którzy wzięli udział w sondażu United Survey na zlecenie Wirtualnej Polski.
Najnowszy sondaż dla WP. Mocna opozycja na czele z ruchem Hołowni
Drugie miejsce w wyborczym wyścigu zajęłoby ugrupowanie Szymona Hołowni Polska 2050, na które zagłosowałoby 23 proc. badanych, czyli o niecały punkt procentowy więcej niż w badaniu sprzed dwóch tygodni. Na najniższym stopniu parlamentarnego podium stanęłaby Koalicja Obywatelska z wynikiem 14 proc.
W sejmowych ławach znaleźliby się jeszcze przedstawiciele Lewicy - na których chęć oddania głosu zadeklarowało 8,1 proc. badanych - i Konfederacji, mającej poparcie 7,6 proc. respondentów. Tuż pod progiem wyborczym znalazłaby się PSL-Koalicja Polska z wynikiem 4,7 proc. Żadnego ugrupowania nie wskazało 8,2 proc. uczestników badania.
Najnowszy sondaż dla WP. Polacy poszliby do urn?
W sondażu zbadaliśmy również gotowość do uczestnictwa w wyborach, pytając: "Gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory do Sejmu, to czy wziąłby Pan/i w nich udział?". Do lokali wyborczych na pewno poszłoby 35 proc. ankietowanych, a 12,5 proc. udzieliło odpowiedzi: "Raczej tak".
Udziału w wyborach zdecydowanie nie zamierza brać 33,4 proc. badanych. Kolejne 16,7 proc. respondentów twierdzi, że raczej nie skorzysta ze swojego prawa wyborczego, a 2,4 proc. nie podjęło jeszcze decyzji.
Sondaż przeprowadzono 4 czerwca, metodą wspomaganego komputerowo wywiadu telefonicznego (CATI), na reprezentatywnej grupie 1000 dorosłych Polaków.
PiS nie odnotował oczekiwanych wzrostów
Prof. Ewa Marciniak z Uniwersytetu Warszawskiego zwróciła uwagę, że PiS, wbrew oczekiwaniom, nie odnotowało "istotnych wzrostów" po ogłoszeniu nowego programu, czyli tzw. Polskiego Ładu.
- Myślę, że stabilizacja poparcia jest dla PiS mało satysfakcjonująca, więc pewnie będziemy mieli do czynienia z ofensywą komunikacyjną w odniesieniu do Polskiego Ładu - oceniła.
Ruch Hołowni "alternatywą wobec PO"?
W porównaniu z badaniem United Survey sprzed miesiąca ruch Szymona Hołowni odnotował blisko 3 proc. wzrostu poparcia. - Wiążę to z wyobrażeniami Polaków, jaka może być polityka - powiedziała Marciniak. Przypomniała, że ruch Polska 2050 nie startował jeszcze w żadnych wyborach, a mimo to wciąż stara się komentować bieżące wydarzenia oraz pozyskiwać parlamentarzystów.
- Szymon Hołownia występuje jako recenzent działań rządu, jako krytyk polityki, w tym również innych partii opozycyjnych, ale także daje jakieś swoje rozwiązania. Moim zdaniem suma tych trzech komponentów powoduje, że ludzie ufają, że może to być rozsądna alternatywa zarówno wobec rządzących, jak i Platformy Obywatelskiej - zaznaczyła.
Ekspertka odniosła się też do zmian w poparciu dla Lewicy i Konfederacji. Ta pierwsza odnotowała około 2-procentowy spadek poparcia w porównaniu z poprzednim badaniem, a ta druga - taki sam wzrost.
Według prof. Marciniak notowania Lewicy od dawna wahają się w granicach trzech punktów procentowych w zależności od sondażu. Z kolei wzrost poparcia dla Konfederacji to jej zdaniem efekt rosnącego w Polsce w siłę ruchu antyszczpionkowego, którego poglądy wyrażają w dużej mierze posłowie tego ugrupowania.
