Najlepsze riposty Szymona Hołowni. Wystąpienia nowego marszałka Sejmu hitem sieci
- Bardzo cenię państwa komentarze i uwagi, natomiast zwracam uwagę, że stają się odrobinę monotematyczne. Zachęcam do większej oryginalności i pracy intelektualnej. Obrazić też trzeba umieć - mówił Szymon Hołownia do polityków PiS. Mało kto spodziewał się, że Szymon Hołownia już w pierwszych dniach bycia nowym marszałkiem Sejmu tak dobrze poradzi sobie na tym stanowisku. Podczas pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji lider Polski 2050 nie dał się wyprowadzić z równowagi i merytorycznie odpowiadał na każdą uwagę czy uszczypliwe komentarze. Najlepsze riposty marszałka Sejmu szybko stały się hitami sieci. - Z gabinetu marszałka z hukiem wyleci zamrażarka. - Ta sala to nie oktagon w gali MMA. - Przecież była tam kotara w holu marszałkowskim, nie wpadłbym na to. Ta kotara to jakiś absurd kompletny - rzucał Hołownia w pierwszych dniach urzędowania na fotelu marszałka. Oberwało się również ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze czy ministrowi edukacji Przemysłowi Czarnkowi. - Obrazić też trzeba umieć - stwierdził Hołownia, gdy w trakcie wystąpienia Ziobry politycy PiS skandowali hasło "regulamin". Gdy Przemysław Czarnek zabrał głos, zwrócił się do Hołowni słowami: "panie marszałku rotacyjny". - Przepraszam bardzo, ale w tym momencie, panie ministrze, narusza pan powagę tej izby i jej organów - odparł Hołownia. Jeżeli są to pana standardy parlamentaryzmu, to muszę powiedzieć, że głęboko nad tym ubolewam. Pana definicja jednego zdania jest nieznana polskiej gramatyce - mówił Hołownia po wystąpieniu ministra Czarnka.