Najkrwawsza linia frontu. Rosjanie mszczą się na cywilach
Ciężkie walki o Bachmut wciąż trwają, przez co miasto zaczyna wyglądać jak miejsce z filmowej apokalipsy. Siły Zbrojne Ukrainy wypędziły Rosjan z Bachmutu na początku grudnia, ale armia Putina nie może pogodzić się ze stratą. Do sieci napływa coraz więcej nagrań z tej linii frontu i trzeba przyznać, że na na ulicach przelało się już wiele krwi. Ukraińcy starają się bronić odzyskanych pozycji, a momentami przechodzą też do ofensywny. Moździerze dziesiątkują oddziały wroga od rana do wieczora, podczas gdy Rosjanie mszczą się za swoje niepowodzenia na ukraińskich cywilach. Na osiedla mieszkalne w mieście znów spadły kremlowskie bomby. Moskwa poprzez niszczenie infrastruktury cywilnej zamierza pozbyć się ostatnich mieszkańców, by później zburzyć pozostałości po Ukraińcach i wprowadzić tam własne porządki, podobnie jak zrobiono to w Mariupolu. Obrońcy Kijowa skutecznie jednak bronią obwodu donieckiego, spychając tym samym kolejne grupy okupantów wgłąb rosyjskiej granicy.