Najdroższy diament świata Blue Moon idzie pod "młotek"
Dziś słynny klejnot Blue Moon trafi do sprzedaży. Specjaliści szacują, że na aukcji w domu aukcyjnym Sotheby’s w Genewie może on osiągnąć wartość nawet 55 milionów dolarów. W ten sposób stanie się najdroższym diamentem, jaki kiedykolwiek udało się sprzedać. Skąd taka cena?
10.11.2015 | aktual.: 11.11.2015 04:22
W przeciwieństwie do innych słynnych kamieni szlachetnych historia diamentu Blue Moon nie jest zbyt długa. Został on wydobyty w styczniu 2014 roku w znanej południowoafrykańskiej kopalni Cullinan. Pochodzi z niej wiele legendarnych brylantów, które między innymi wchodzą w skład brytyjskich klejnotów koronnych.
Jeszcze nieoszlifowany, 29,62-karatowy kamień został zakupiony za 26 milionów dolarów przez firmę Cora International. – Na imponującą wartość diamentu Blue Moon największy wpływ mają masa i kolor kamienia – mówi Paweł Jaworski z firmy jubilerskiej Michelson Diamonds. – już białe diamenty osiągające taką masę są rzadkością a tu mówimy o diamencie w unikatowym kolorze Fancy Vivid Blue. Zdecydowanie można stwierdzić, że ten diament jest wyjątkowy.
Zanim rozpoczęto obróbkę, stworzono ok. 20-30 modeli, które pokazywały, jak klejnot będzie wyglądał po przycięciu i oszlifowaniu. Samo planowanie trwało 5 miesięcy. Dopiero po tym czasie przystąpiono do prac jubilerskich. Po upływie kolejnych 3 miesięcy diament był gotowy. Trwało to tyle czasu, ponieważ w tym przypadku nawet najmniejszy błąd w cięciu czy szlifowaniu mógłby kosztować firmę miliony dolarów.
Dziś Blue Moon ma 12 karatów, doskonałą czystość (IF – Internally Flawless według laboratorium GIA) i unikatowy kolor Fancy Vivid Blue. Czy stanie się najdroższym diamentem w historii?