Najdłuższy tydzień w historii Polski
Tymczasem na miejscu katastrofy wciąż trwały prace. Do Biura Ekspertyz Sądowych w Moskwie wciąż przywożono kolejne ciała. Jak mówiła Ewa Kopacz, tylko kilkanaście z nich dało się rozpoznać bez trudu. Do Moskwy podróżowały rodziny ofiar, zbierano do porównań materiał genetyczny. Wciąż starano się ustalić przyczyny tragedii; mówiono o mgle, dementowano doniesienia o kilku podejściach do lądowania; eksperci spierali się, czy pilot był pod presją, czy też sam podjął decyzję o ryzykownym lądowaniu.