"Nagrodę dedykuję Solidarności i ofiarom tragedii"
Premier Donald Tusk odebrał w Akwizgranie Międzynarodową Nagrodę Karola Wielkiego. Wyróżnienie to zadedykował swemu pokoleniu Solidarności, a w szczególny sposób - ofiarom katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem.
Polski premier jest pierwszym laureatem, któremu nagrodę wręczył urzędujący kanclerz Niemiec - Angela Merkel. Nagroda przyznawana jest corocznie od 1950 r. ludziom bądź instytucjom za zasługi na rzecz jedności europejskiej; jest najbardziej znaną i prestiżową polityczną nagrodą w Niemczech.
Odbierając wyróżnienie podczas uroczystości w ratuszu w Akwizgranie Tusk powiedział, że odczuwa dumę, patrząc na listę wcześniejszych laureatów. Dodał, że w Akwizgranie, jednej z symbolicznych stolic kontynentu, dostrzeżono, iż doświadczenie będące polskim udziałem "przybliża Europę Europejczykom".
Zdaniem Tuska epopeja Solidarności jest nie tylko fragmentem jego biografii, ale składa się na zbiorową biografię pokolenia, które współtworzyło ten wielki ruch społeczny. - Dzisiaj wiemy także, że był to pierwszy krok na polskiej drodze do Europy i naszej obecności w UE - podkreślił.
Przypomniał też, że Sierpień 1980 roku zaczął się w jego rodzinnym Gdańsku, w stoczni im. Lenina. Historia tego miasta, zwłaszcza ostatniego stulecia, stanowi - jak mówił - lekcję dziejów powszechnych.
- Europa to wiara, to nadzieja, najwięcej Europy można znaleźć w pojedynczym człowieku - powiedział Tusk. Zapewnił, że Polacy wierzą w Europę i jej przyszłość. Jak dodał, Europa potrzebuje przywódców, którzy w nią wierzą. - Czas Europy dopiero nadchodzi - podkreślił. W ocenie Tuska obecny kryzys zadłużenia w państwach UE "paradoksalnie jest szansą na wzmocnienie i dalszy rozwój Europy".
O kryzysie wspólnej europejskiej waluty mówiła podczas uroczystości również kanclerz Angela Merkel, która wygłosiła laudację na cześć laureata.
Jak podkreśliła, Unia przechodzi "egzystencjalną próbę", najtrudniejszą od 1990 r., a nawet od chwili podpisania Traktatów Rzymskich 53 lata temu. - Musimy ją przejść pomyślnie. Jeśli to się nie uda, skutki dla Europy i dalej, są nie do przewidzenia. Jeśli się zaś uda, Europa będzie silniejsza niż wcześniej - powiedziała niemiecka kanclerz. Opowiedziała się za dokończeniem tworzenia europejskiej unii politycznej i gospodarczej. Nieskończona budowla może się zawalić - mówiła.
- Pozostaję przy swojej wizji, że pewnego dnia euro będzie środkiem płatniczym we wszystkich państwach UE - dodała.
Gratulując Tuskowi nagrody Karola Wielkiego Merkel podkreśliła, że należy on do grona zaangażowanych Europejczyków, bez których "integracja europejska byłaby jeszcze dziś tylko ideą, nadzieją na trwały pokój i porozumienie".
- Europa potrzebuje nadal - bardziej niż czegokolwiek innego - przekonanych i przekonujących Europejczyków, którzy wypełniają nasz wspólny dom życiem, rozbudowują go i utrzymują. Donald Tusk jest jednym z nich - dodała Merkel.
Chwaliła Tuska za jego zaangażowanie na rzecz tolerancji i różnorodności, a także wolności.
Według Merkel walka o wolność zawsze była "przewodnim motywem polskiej historii". - Droga do wolności i jedności Europy zaczęła się u bramy Stoczni Gdańskiej i prowadziła do Bramy Brandenburskiej. To polski naród zdecydowanie przygotował drogę do wolności dla całej Europy - podkreśliła. - Donald Tusk od początku brał w tym udział - dodała.
Jak powiedziała kanclerz, Tuska cechuje też gotowość do partnerstwa i współpracy. Za szczególną jego zasługę uznała konsekwentne zaangażowanie na rzecz ratyfikacji unijnego Traktatu Lizbońskiego, a także podjęcie odważnych kroków wobec sąsiadów Polski.
Przypomniała o uroczystościach w 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej w Gdańsku oraz o niedawnych uroczystościach w związku z 75. rocznicą zbrodni katyńskiej. - Odpowiedzialność wobec historii i budowanie wspólnej przyszłości - te cnoty wyróżniają mojego kolegę i przyjaciela Donalda Tuska. Buduje on zaufanie - dodała.
Niemiecka kanclerz uważa, że stosunki polsko-niemieckie mogą stać się ważnym filarem Unii Europejskiej. - Jesteśmy sąsiadami, którzy potrzebują siebie nawzajem. Ta prawda była raz po raz lekceważona w przeszłości - dodała kanclerz Niemiec.
Zapewniła, że Niemcy będą wspierać Polskę w trakcie jej przewodnictwa w UE w drugiej połowie 2011 r.
- Wierzę, że nadszedł czas dla Niemiec i Polski, by naszą współpracę na polu polityki europejskiej uczynić jeszcze bardziej intensywną - powiedziała Merkel.
Na zaproszenie Tuska w uroczystości w Akwizgranie udział wzięli m.in.: b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, b. premierzy: Marek Belka, Jan Krzysztof Bielecki, Kazimierz Marcinkiewicz, Józef Oleksy, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, unijny komisarz Janusz Lewandowski, prof. Norman Davies i Andrzej Wajda.
Przed uroczystością wręczenia nagrody Tusk wziął udział, razem z kanclerz Merkel, w mszy św. w katedrze w Akwizgranie. Natomiast po uroczystości na rynku miejskim Tusk spotkał się z mieszkańcami, wśród których było wielu Polaków. - Dziękuję wam za biało-czerwone flagi i flagi Solidarności - powiedział.