Dramatyczne nagrania z Makiejewki. Sprawę zbada ONZ
Seria filmów, które pojawiły się w mediach społecznościowych, wywołały dyskusję na temat tego, czy siły ukraińskie popełniły zbrodnie wojenne - pisze "New York Times". Chodzi o nagrania, na których widać, jak co najmniej 11 Rosjan, z których większość leży na ziemi, prawdopodobnie zostaje zastrzelonych z bliskiej odległości. Jednak, jak zastrzega "NYT", filmy nie pokazują, jak i dlaczego zginęli rosyjscy żołnierze.
"New York Times" w swojej analizie zastrzega, że opiera się wyłącznie na nagraniach, które zostały przez redakcję zweryfikowane jako autentyczne. Pokazują sceny tuż po starciu z początku listopada. Co najmniej 11 Rosjan, z których większość leży na ziemi, wydaje się zastrzelonych z bliskiej odległości. Prawdopodobnie po tym, jak jeden z rosyjskich żołnierzy nagle otworzył ogień do stojących w pobliżu Ukraińców.
"NYT" wskazuje także, że nagrania nie pokazują ostatecznie, jak i dlaczego zginęli rosyjscy żołnierze. Pokazują bowiem jedynie moment na chwilę przed zdarzeniem - słychać strzały, ale film się urywa. W kolejnych widać obrazy już po zdarzeniu. Zostały jednak wykorzystane przez obie strony w informacyjnym wymiarze wojny.
Ukraińska strona wykorzystała je do wychwalania militarnej sprawności ich sił zbrojnych i nagłaśniania ich bohaterskiego odzyskania terytoriów utraconych na rzecz Rosji na początku wojny. Rosyjska propaganda natomiast próbuje udowodnić, że ukraińscy żołnierze dopuszczają się zbrodni wojennych.
Sprawie prawie przygląda się ONZ
Rosyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że co najmniej 10 skrępowanych rosyjskich jeńców wojennych zostało zabitych w ramach zbrodni wojennej. Natomiast Ukraina utrzymuje, że Rosja zainscenizowała pojmanie jeńców wojennych i ci rzekomi jeńcy otworzyli ogień do sił ukraińskich.
Do sprawy odniosła się Organizacja Narodów Zjednoczonych. Stwierdziła, że incydent powinien zostać zbadany. - Jesteśmy świadomi tych filmów i przyglądamy się im - powiedziała w rozmowie z agencją Reuters Marta Hurtado, rzeczniczka Biura Praw Człowieka ONZ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Generał o dalszych losach wojny. "W Donbasie będzie kumulacja"
Filmy zostały nakręcone we wsi Makiejewka
Do zabójstw doszło, gdy armia ukraińska odbiła wieś Makiejewka w obwodzie ługańskim w połowie listopada.
Porównując filmy ze zdjęciami satelitarnymi, "The Times" potwierdził, że filmy zostały nakręcone na farmie we wsi.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
Źródło: "New York Times"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski