Nagła narada PiS. Chodzi o śmierć Pawła Adamowicza
Śmierć Pawła Adamowicza może być dla PiS nie lada wyzwaniem. Związany z PO prezydent Gdańska został zamordowany podczas imprezy, która przez lata była krytykowana przez polityków partii rządzącej. W siedzibie PiS odbyła się narada w tej sprawie.
Jak donosi "Fakt", na Nowogrodzką zjechali Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński i koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. Powodem pilnej narady była tragiczna śmierć Pawła Adamowicza.
Jak spekuluje tabloid, wydarzenie to może być wyzwaniem, którego PiS nie może zlekceważyć. Morderca Adamowicza wykrzyczał ze sceny, że siedział przez niego niesłusznie w więzieniu, a "Platforma Obywatelska go torturowała". Również moment zbrodni - gdański finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - może stać się pretekstem do rozliczeń. Przez dwa ostatnie lata politycy PiS bezpardonowo krytykowali inicjatywę Owsiaka i wypychali ją z przestrzeni publicznej.
"Śmierć Adamowicza może dać opozycji polityczne paliwo"
"Fakt" pisze też o licznych odmowach wszczęcia śledztw w sprawie gróźb. Były one kierowane wobec polityków opozycji przez "różne środowiska". "To wszystko może dać konkurencji PiS polityczne paliwo, a każde nieprzemyślane słowo ludzi partii władzy może wywołać lawinę i doprowadzić do spadków w sondażach" - czytamy.
Zobacz także: Donald Tusk żegna Pawła Adamowicza. Łzy i mocne słowa
To właśnie dlatego prezes PiS miał zwołać polityków, którzy w najbliższych dniach będą zasypywani pytaniami ws. zabójstwa Adamowicza. I o to, czy zrobili wszystko, by do tej tragedii nie doszło.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl