Jest najnowsza prognoza. Biją na alarm, nadciąga Boris

"Najbliższe dni przyniosą ulewne opady deszczu, którym może towarzyszyć silny wiatr, zwłaszcza w południowej Polsce. Istnieje zagrożenie pojawienia się lokalnych powodzi" - podaje IMGW. Ostrzeżenia dotyczą głównie terenów południowej Polski. Eksperci IMGW wskazują na niż genueński Boris jako przyczynę nadchodzących trudnych warunków atmosferycznych.

Nadchodzi niż genueński Boris. IMGW podało szczegóły
Nadchodzi niż genueński Boris. IMGW podało szczegóły
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac. KAGU

Niż Boris związany jest z rozwojem ośrodka niskiego ciśnienia nad północnymi Włochami. Niskie ciśnienie przemieści się przez wschodnie Alpy i Karpaty, dążąc do południowo-wschodnich obszarów Polski. Eksperci z IMGW zwracają uwagę, że nad Francją rozbudowuje się ośrodek wysokiego ciśnienia, co nasili gradient baryczny, a przez to przyczyni się do wzrostu siły wiatru z kierunków północnych. Dodatkowo przewiduje się napływ ciepłej i wilgotnej masy powietrza nad Polskę.

Prognozy meteorologiczne dla Polski przewidują w najbliższym czasie ulewne opady z możliwością wystąpienia lokalnych powodzi. Wysoko w górach przewiduje się nawet opady śniegu. - W szczytowych partiach Sudetów opady deszczu ze śniegiem i śniegu - informuje starszy specjalista dyżurny z IMGW.

Według informacji udzielonych PAP w piątek rano przez dyżurnego Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratowniczej PSP we Wrocławiu, w ciągu ostatnie doby strażacy w związku z opadami deszczu interweniowali ponad 40 razy. - To były interwencje w różnych częściach województwa, ale najwięcej z powiecie kłodzkim – powiedział strażak.

Strażacy wyjeżdżali do usuwania powalonych drzew, udrożniania małych cieków wodnych czy przepustów i studzienek burzowych oraz wypompowywania wody z posesji.

IMGW wydał ostrzeżenia hydrologiczne

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał, że obecnie na rzekach w Polsce dominują spadki i stabilizacja. W większości stacji hydrologicznych w Polsce (62 proc.) przeważa strefa wody niskiej. Strefy wody średniej obejmują 35 proc., a jedynie 3 proc. stacji odnotowano stan wysoki.

W czwartek wieczorem w Odolanowie na Baryczy osiągnięty został stan alarmowy. W zlewni Bystrzycy, Kwisy i Dolnej Baryczy przekroczone zostały stany ostrzegawcze. Stany wody znacznie wzrosły w woj. dolnośląskim i opolskim oraz na południu woj. wielkopolskiego i punktowo w woj. śląskim, odcinkami do strefy wody wysokiej.

Ostrzeżenia hydrologiczne przed wezbraniami 2. i 3. stopnia obowiązują dla woj. dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego, wielkopolskiego i łódzkiego. Ponadto część Polski pokryta jest ostrzeżeniami przed suszą hydrologiczną - podaje IMGW.

W związku z zapowiadanymi intensywnymi opadami, które mają utrzymać się na Dolnym Śląsku do poniedziałku, w wielu gminach, powiatach i miastach powołano sztaby kryzysowe. W piątek w odprawie służb w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkie weźmie udział premier Donald Tusk.

Ostrzeżenia hydrologiczne
Ostrzeżenia hydrologiczne© IMGW

Weekend bez poprawy

Zagrożenie nie maleje w weekend, gdyż nadchodzące dni mogą przynieść jeszcze intensywniejsze opady, zwłaszcza na południu i zachodzie kraju. Szczególnie zaniepokojenie budzą województwa dolnośląskie oraz opolskie, gdzie przewiduje się nawet nawalne opady.

"Prognozowana sytuacja meteorologiczna w nocy z piątku na sobotę zachmurzenie będzie duże i całkowite, na wschodzie większe przejaśnienia. Opady deszczu, na południu i zachodzie okresami o natężeniu silnym, na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie przejściowo nawalnym!" - alarmuje IMGW.

W związku z zaistniałą sytuacją meteorologiczną Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności oraz monitorowanie komunikatów pogodowych.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
imgwniżulewy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (382)